Bronisław Komorowski zażenował wszystkich swoją wypowiedzią na Śląsku, gdzie jak stwierdził „jego piłsudczykowska tradycja” nakazuje mu patronować budowie pomnika Wojciecha Korfantego.K6_KOMOROWSKI_EN_640x0_rozmiar-niestandardowy
„ Będę bardzo szczęśliwy, jeśli jako prezydent Polski, który wyrastał w tradycji piłsudczykowskiej, będę mógł patronować wzniesieniu pomnika Wojciecha Korfantego w Warszawie”. Nie jest tajemnicą, szczególnie na Śląsku, że obaj politycy reprezentowali przeciwstawne obozy i wzajemnie się zwalczali. Warto zaznaczyć, że Prezydent Komorowski jest z wykształcenia historykiem. Sam Wojciech Korfanty o przeciwniku pisał: „Piłsudski
jako arcykapłan rasy polskiej to gorzka ironia naszych dziejów”.
Jak zwykle nikt nie zrozumiał. Prezydent mówiąc o piłsudczykowskiej tradycji, miał na myśli to, że on, jako genialny i wybitny polityk, będzie patronował budowie pomnika Korfantego :)
W ogóle mnie to bardzo "bóli":d
No patrzcie, i Donald się przyznaje do Piłsudskiego, i Bronisław, może i pezetpeerowiec pismen. Ciekawe tylko, czy Piłsudski przyznałby się do któregoś z tych panów.
Bo nasz "wspaniały" prezydęt w swoim wodolejstwie się gubi, ale vice-prezydęt Nałęcz zawsze go wytłumaczy i to tak że jeszcze przeciwnikom się oberwie, bo vice-prezydent Nałęcz historię zna, a na własne potrzeby nawet ją ... tworzy.
A sama Łolejnikowa mu nigdy nie przerywa póki nie skończy swoich "słusznych" teorii ... :)))
pezetpeerowiec to raczej chyba ty jestes jako syn sekretarza nieboszczki partii
Drogi Sloniu.W Polsce nie ma faszystow ani nazioli ,takie programy ideowe pisza umiarkowani i jakze pozadani przez niektorych nacjonalisci :
"Naszymi wrogami są dobrze zakamuflowani syjonistyczni bandyci, wcześniej służący Rosji sowieckiej,
a teraz pod nowymi płaszczykami politycznymi, mieniącymi się jako postępowy nowy ład, realizują wizje globalistycznego masońskiego świata.
Żydostwo rozpleniło swoje macki na Europę, ten pochód triumfu trwa już pół wieku, przybiera różne oblicza
i chowa się pod różnymi organizacjami, i to nie tylko politycznymi. Dzięki słusznemu germańskiemu, ale źle,
obieżnie przeprowadzonemu wypędzeniu, a raczej utylizacji milionów jehudimów
z Europy w czasie drugiej wojny światowej, ich struktury wzmocniły się w trójnasób. (...)
W błędzie ten, kto myśli, że pokojowo można odmienić ten stan rzeczy i wyzwolić się, tylko czynna walka może skłonić ludzi do zmian.
Ta emanacja walki jest nieodzowna, ostateczna, przyniesie rozstrzygnięcie, zwycięski ten, kto zostanie.
Prawdziwa światowa wojna przyniesie oczyszczenie narodu polskiego jak deszcz usuwa smog z zadymionego miasta".
jak tylko zobaczyłem, że martik dała wpis, to od razu wiadomo - będzie cytat.
Komunista czy faszysta - to przeciez nieomal to samo, nawet barwy podobne ubranka. I tak samo "dziwne myslenie". Wyssane jakby nie bylo razem z mleczkiem z Konsumy
Za komuny to człowiek jednak wiedział że żyje. Była praca, po pracy można było się napić, w każdej restauracji był dancing i wszystkie były pełne. Teraz nie dość, że pracy nie ma, to jeśli nawet ktoś pracuje to musi kombinować jak tu przeżyć z tej marnej pensji. Restauracji z dancingami brak, a jeśli już w jakiejś coś się dzieje to tylko w weekend i zazwyczaj świeci pustkami. Ot, tak mnie naszło sentymentalnie powspominać stare, dobre czasy..
chwalisz się czy żalisz ?
Takiegośta se gajowego wybrały to mota.
Ani jedno ani drugie. Czysta, teleologiczna prawda.
" zażenował wszystkich" czyli kogo? Może ciebie, ale czy to od razu wszyscy?
Maly offtopic :)
Szlajajac sie kilka lat po internecie czesto spotykalam zwolennikow JKMa, milosnikow PO, sympatykow PiSu.Zdarzalo sie tez lubiacy SLD czy RP. Ale jak zyje... PSL-owca nigdy :D
Kto na nich glosuje?