Może jako detektyw by się sprawdził. Chodziły słuch, że onegdaj stał pod dps(może przy zastosowaniu technik specjalistycznych czyt. z ukrycia) i pilnował o której ludzie wchodzą.
Ale może to jacyś zawistni ludzie opowiadają. Myślę, że człowiek o tak dużej kulturze osobistej, empatii nie posunalby się do tego typu zachowań...
Pod DPS to stał nie po to, żeby obserwować. Może po prostu na kogoś czekał?
Też słyszałem, że tyle starań poczynił. Już w zeszłym roku podobno współpracowników sobie rekrutował... A tu nic... Nie wyszło.
Ale swoich tam ma . Sam ich tam umieszczał. I dlatego jak najdalej od nich.
Zostały osamotnione i smutne.
Ciekawe, kiedy przystąpią do ataku na nowego dyrektora? Anonimy, donosy...
w końcu jak mówi stare przysłowie apetyt rośnie w miarę jedzenia
Charakter wyłazi jak się ma trochę władzy.
A co na to Zbigniew Duda? Czyżby dlatego nagrodzony medalem przyjaciela DPS?
Jestem o tym w 100% przekonany!!! !