Mężczyzna ten zauważył człowieka, który siedział na ławce i sprawiał wrażenie nieprzytomnego. Zatrzymał się, a następnie wrócił do niego. Zapytał się go czy coś mu się stało i czy czuje się dobrze. Okazało się, że ten mężczyzna po prostu spał. Był chyba trochę pijany, ale mimo to, podziękował mu za to, że ktoś chyba o niego się zatroszczył.
Jestem pełna podziwu dla takich ludzi i takiej postawy. Szło kilka osób i nie zwrócili na tego śpiącego mężczyzne uwagi. Nie podziękowałam i ja Panu za taką postawę, dlatego jeśli będzie Pan czytał ten post ( mam nadzieję), to pozdrawiam Pana i życzę wszystkiego najlepszego. Pana postawa jest godna podziwu.
Zdarzenie to miało miejsce w parku PCK na Pułankach dziś po południu.
Ps. nie wiem dlaczego mój poprzedni post nie pojawił się.
Zdecydowanie lepiej się zatrzymać niż potem mieć wyrzuty sumienia, że nic się nie zrobiło. Czasem może się wydawać, że ktoś jest pijany i np. upada, a tymczasem może mieć zawał lub udar itd. Postawa szlachetna pana na rowerze:)
To było na SKWERZE KRWIODAWCÓW,a nie parku PCK-tak dla ścisłości.
Postawa godna pochwały.
Jeszcze jedno takie zdarzenie miało miejsce wczoraj na przystanku na Siennieńskiej - trzech młodych chłopaków, nastolatków wezwało pomoc do leżącego na chodniku mężczyzny. Wspaniała postawa tej młodzieży, brawa dla rodziców!
W ubiegłym roku jechałem ul Waryńskiego , nagle przy garażach zobaczyłem człowieka leżącego na chodniku a obok rower , zatrzymałem się , szybko podbiegłem do niego , sprawdziłem , oddychał , wezwałem pogotowie.Nachyliłem się jeszcze raz i poinformowałem go że karetka już jedzie . W tym momencie on zerwał się na równe nogi , wskoczył na rower i uciekając krzyknął że się tylko zdrzemnął bo wypił za dużo i tyle go widziałem .Pogotowie odwołałem, przepraszając.