A ja mam wrażenie, że ci co narzekają na brak rozrywek to chcieliby wszystko za darmo. Takich cudów to na całym świecie nie ma. Chcesz człowieku z czegokolwiek korzystać to płacić musisz. Przyjemności zawsze kosztują.
Malkontentów to ci u nas dostatek.
W ostrowcu nie ma ludzi. Zostaly same seniory.
Dokładnie tak. Etiuda ma swój klimat i nie jest tak komercyjna i sztuczna jak ten nowe kina, które wszystkie są zaprojektowane na jedną modłę.
Niedługo ma powstać renomowana dyskoteka Ferre na Kilińskiego. Niestety lokalizacja nie jest znana. Ale to pewne 100% ;)
Takie mam spostrzeżenie
Cały czas narzekacie że nie ma rozrywek moim zdaniem jak nie zostawcie w spokoju telefonu lub komputera wszystkie rozrywki was ominą. Jest sezon zapraszam na narty do bałtowskiej, zaraz napiszę że to kosztuje. Każda rozrywka kosztuje.
Ktoś tu porównał nasze miasto do Sandomierza że tam jest jak się rozerwać. Dla ostrowczanina napewno ale co ma powiedzieć tamtejszy. Ile razy będzie zwiedzal Sandomierz.
Odpowiem na każdy zarzut dotyczący braku rozrywki.
W Sandomierzu jest istotnie mnóstwo kafejek,kawiarni itp.bo turystów jest dużo i to dla nich.
Mieszkańcy muszą jeździć do Tarnobrzegu jak chcą coś w niedzielę zjeść,czy zaprosić znajomych,czy żonę,męża na kolację,bo ceny w Sandomierzu wyższe niż w Warszawie.
A u nas nie jest tak najgorzej,mamy piękne parki,to dla tych biedniejszych oczywiście.
Spacerować można do woli.Mamy Bałtów. Zjeżdżają tu ludzie z całego świata,a my mamy to szczęście,że możemy za fryy korzystać. Fajne kafejki w galeriach,ceny na każdą kieszeń.
Dla chcącego nie ma nic trudnego.Ludzi oczywiście mało zwłaszcza młodych,ale tak jest wszędzie,bo młodzi gonią za lepszym życiem,a jak lepsze życie to musi kosztować i trzeba szukać dobrej pracy,uczyć się w dobrych uczelniach,a tego w małym miasteczku niestety nie ma.Wyjeżdżają więc do dużych miast.
Jak nie ma rozrywek?Są na Sienkiewicza,pod starą hutą,na Pułankach,etc
A i byłbym zapomniał najważniejszych-na Rosochach.
Masz jakieś stare dane. Tylko Sienkiewicza i Łysica.
Rozrywka jest tam gdzie ludzie godnie zarabiają. U nas zarabia tylko budżetówka na kierowniczych stanowiskach i prezesi spółek gminnych oraz biznesmeni. Reszta, a więc 90% wiąże koniec z końcem i nie ma to nic wspólnego z ich kwalifikacjami, bo często są wysokie. Może to tak ma być, bo po co nowi inwestorzy i konkurencja dla lokalnego biznesu.