1. Zgadza się, a te różnią się w zależności od branży i lokalizacji.
2. To chyba dobrze?
3. Bez przesady, wiedza IT jest tania i łatwo dostępna, certyfikaty bywają drogie.
4. Też się zgadza, ale jeśli źle mu na obecnej posadzie, musi zaryzykować inną. Znam wiele przypadków, gdy mąż jechał do innego miasta, a za 2-3 miesiące ściągał rodzinę, więc nie wmówisz mi, że się nie da. Nie chodzi tylko o kasę - jako informatyk ma potencjał rozwojowy, jako kasjer będzie ciągle oglądał szklany sufit.
5. Cóż, jak się nie miało czasu na naukę za młodu, trzeba płakać na starość. To dobra lekcja dla obecnych 18-latków.
6. Pozostawię bez komentarza.
ad4. Znasz takie przypadki. Któż z nas nie zna jakiś przypadków. Ja znam przypadki, że chłop żyje z chłopem a baba z babą. Ale czy to znaczy, że wszyscy mamy tak żyć?
ad5. Proponujesz, aby ktoś po studiach przekwalifikował się na coś innego. Albo na jeszcze coś innego. To jak to jest? Uczył się za młodu czy nie? Skoro skończył te studia to chyba się uczył? Teraz twierdzisz, że się nie uczył, a wcześniej mówiłeś, że po co studiują?
Wychodzi na to, że jedni pracy nie mają ponieważ się uczyli, a drudzy pracy nie mają ponieważ się nie uczyli.
Czy zaglądałeś z dane naszego PUP?
Radzę obejrzeć - ciekawa lektura. Szczególnie wśród kobiet zauważysz, że tych z wyższym wykształceniem jest prawie tyle samo co bez wykształcenia. No to jak to jest? Są bezrobotne bo się uczyły czy dlatego , że się nie uczyły?
"dobrze napisać dokument w Wordzie"??? :DDD IT to bardzo szerokie pojęcie, SAP jest drogi, wszystko od Cisco też. Programowanie, bazy danych, projektowanie sieci, grafika - to wszystko masz na necie za grosze.
Tak właśnie w Wordzie bo ty zapewne też byś tego nie potrafił piszę to, bo podręcznik do worda to 950 stron i kilkaset złotych i tego nie ma w necie. Jeśli tego podręcznika nie przeczytałeś jak 99,999% ludzi to formalnie Worda nie znasz Gdzie w necie masz programowanie? masz absolutne podstawy, ale zastosowania współczesnych technik programistycznych nie znajdziesz... To tak jak w samochodach znajdziesz jak działa silnik ale już jakie są cykle czasowe wtryskiwacza common rail w trakcie spalania niekoniecznie, bo to już za pieniądze a nawet to jest wiedza ogólna szczegółowe są natomiast dane regulacyjne i ich też nie znajdziesz. Tych technik nie ma za darmo bo ich opracowanie kosztowało miliony dolarów... Więc nie jest to wcale takie proste, ale właśnie to jest problem w Polsce się to trywializuje mówiąc że to nic nie znaczy bo to jest za darmo w internecie.
windzirz więc projektuj strony co ty tu jeszcze robisz, albo załóżcie z legionem jakąś firmę, może jeszcze mnie zatrudnicie ;-)
Za duża konkurencja. Zbyt wielu licealistów się tym zajmuje:)
bo uk to bogate panstwo,kolonie zamorskie itd,natomiast polska to bieda i dlatego panstwo chce sie szybko wzbogacic kosztem obywateli
Może jeszcze kilkaset tysięcy urzędników w Polsce trzeba zatrudnić to będzie bogatsze, bo póki co pracowników administracji różnej maści, którzy utrzymują się z podatków innych jest ponad 3 mln na których utrzymanie musi zapracować 11 mln podatników.
Praktyke zdobywa sie pracujac w trakcie studiow a nie balujac
A skąd ty to wiesz pracowałeś w czasie studiów?
Czy tylko powtarzasz opinie innych? Ludzie w Polsce są na tyle ograniczeni że nie pojmują że teoria i praktyka to to samo. Ja po studiach uczyłem starych praktyków... Jak zaczynamy podział na teorię i praktykę to mówimy o poziomie ZSZ, bo potem to już człowiek wie że taki podział nie ma sensu. Mówię o inżynierii.
bszym, przedsiębiorca jest bezczelny z założenia - jak nazwać inaczej kogoś, kto uznaje że da radę tam, gdzie inni się wyłożyli?
Gość z 13:30: masz rację, praktyka rządzi i ciężko załapać pierwsze doświadczenia.
Legion, tu akurat się mylisz - to bardzo dobra praca dla kogoś młodego. Uczy kultury pracy, współdziałania w zespole, odporności psychicznej, szacunku do zarobionych pieniędzy. To idealna sprawa na początek, może w CV super nie wygląda, ale gdybym mógł wysłać się w przeszłość, to zacząłbym pracę od Maca, to lepsza szkoła życia i dyscypliny niż wojsko. Nie wierzysz? Przejdź się do Maca w Ostrowcu i przyjrzyj się pracownikom. Gdyby polscy urzędnicy działali równie rzutko i sprawnie, dawno skolonizowalibyśmy ten kontynent.
Raczej przygotowuje do pracy w zawodzie czyli na zmywaku w Anglii. Jeżeli ktoś stara się zdobyć doświadczenie w czasie studiów to "łapie" staż w firmie z jego branży, a nie w Macu. Do Maca idą ci, którzy potrzebują zarobić trochę pieniędzy bo np. ich rodzice nie są w stanie w pełni pokryć kosztów ich studiów.
"Przejdź się do Maca w Ostrowcu i przyjrzyj się pracownikom. Gdyby polscy urzędnicy działali równie rzutko i sprawnie, dawno skolonizowalibyśmy ten kontynent." jasne ci ludzie tam faktycznie zapie...., ale to tylko dla tego, że muszą. A jakiej współpracy zespołowej uczy praca w Macu? Jeden kładzie hamburgera drugi odbiera?
Jeżeli student chce zdobywać doświadczenie w czasie studiów to w firmach z jego dziedziny, a do Maca idą ci którzy potrzebują kasy. Tyle w temacie.
Wiem, że większość pracodawców patrzy na taką pracę przychylnie bo uczy ona tzw postawy nie roszczeniowej czyli pracy za grosze , siedzenia cicho i nie upominania się o swoje.
A co do urzędników to problem leży w tym, że większość otrzymuje pracę po znajomości. Jeżeli jeden urzędnik z drugim otrzymali by pracę w drodze normalnego procesu rekrutacji to inaczej by pracowali. Docenialiby tą pracę i przede wszystkim mieli by odpowiednie kwalifikacji.
nie dyskutujcie z idiota ponieważ sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem
Na "idiotów" to wy wychodzicie
Zgadzam się z Tobą - 13:07
W alternatywnym świecie to żyjesz Ty pismen. Praca powinna być przez cały rok a nie tylko w lecie. Ciekawe co by było, gdyby Ci wszyscy emigranci nagle musieli zjechać do kraju. Wtedy bezrobocie w Polsce wynosiłoby z 70% ;)
Bezrobocie rzeczywiste to 5-7% i nie zmienia sie od wielu lat.