zal ?czego ?Ze nie chce iśc do pracy za 1200zł na mc ,z których nie da sie nijak w 4 osoby przezyc bez pomocy rodziny .Lepiej jest pracowac i nie miec nic czy tez nie pracowac i nie miec nic ?Ludzie schodza do szarej strefy bo z legalnej pracy to sie mozna tylko długów dorobic i garba a człowiek i tak traktowany jest jak śmiec .Rozwiązaniem dla bezrobotnego nie jest oferowanie pracy gdy nie ma warunków do jej przyjęcia ,bo nieraz koszt uzyskania tej pracy jest wyższy niz dochód z niej np .matka z małymi dziećmi nie pójdzie do pracy za 1200zł na miesiąc bo za dojazd do tej pracy i np opiekunke do dzieci wyda więcej niz zarobi .Złobki i przedszkola to u nas fikcja ,bo nawet pobyt dzieci w tych instytucjach i tak kosztuje sporo .Jak ktos w Up mówi ,ze niestety ale nie może iśc do pracy bo po prostu go nie stac na taka prace ,do której musiałby dokładac to słyszy ,że nie szuka pracy i ma się wyrejestrowac -tylko co ma zrobic kobieta samotna z dziecmi ?albo gdy maż pracuje na umowy śmieciowe i nieraz jej rejestracja jest jedynym sposobem na to by rodzina była ubezpieczona (niby może MOPs ubezpieczać -ale wierzcie jak ktoś nie ma renty socjalnej z Mopsu to o ubezpieczeniu może marzyc ) ale co tam statystyki sa ważniejsze .Syty nigdy nie zrozumie głodnego ,a ten kto ma pomoc od rodziny np w postaci wspólnego mieszkania ,czy domu albo chociażby babcie ,która za darmo opiekuje sie dziecmi nie zrozumie tego kto tej pomocy nie ma i sam musi wszystko opłacić i wyżyc oraz zapewnic opieke nad dziećmi .
"kobieta samotna z dziecmi" pewnie wiatropylna była
Wyobraz sobie ,ze faceci nie płaca alimentów ,a sćiagalnośc ich w Polsce to fikcja a sama wysokośc alimentów z funduszu to śmiech no i czas otrzymania z funduszu tychże pieniedzy to tez droga przez mękę ,bo faceci w Polsce przeciagaja sprawy jak tylko sie da(nieraz z pomoca sadu )a mops potrzebuje sterte dokumentów by wydac kasę bo nic na "gębę "nie ma .Ale myslenie niektórych boli .....jak widac po postach .
Trzeba sobie było jeszcze więcej dzieciaków zrobić. I wszyscy muszą cię utrzymywać. Przecież to my, ludzie pracujący ciężko nieraz za małe pieniądze utrzymujemy takich jak ty pasożytów. To z naszych podatków te wszystkie zasiłki, mopsy i inne. Szlag człowieka trafia na takie coś.
Po pierwsze -opisuje sytuacje ogólna jak w Polsce jest,wiec bez personalnych odniesień ,po drugie -dzieci sa przyszłością narodu ,jak to ktos mądry powiedział,po trzecie- troje dzieci to nie drużyna ,po czwarte - podatki płaca wszyscy miedzy innymi Vat ,Rodzina z dziećmi więcej kasy wydaje na opłaty ,jedzenie ,ubranie niz ktos z 1 dzieckiem ,które i tak odpisze sobie od podatku w rozliczeniu podatkowym .I nie piszcie mi ,ze ubrania sa z dzieci na dzieci ,bo te czasy dawno mineły -dzis cięzko ,żeby ubranie jakiekolwiek przeżyło jedno dziecko i nie ważne markowe czy nie ,po wielu praniach i tak nadaje sie na ścierke albo nawet na to nie .
"Dzieci są przyszłością narodu" - to jest hasło-wytrych, które według rodziców upoważnia ich praktycznie do wszystkiego i zamyka wszelkie dyskusje. A kto taki mądry je wypowiedział? Encyklopedie milczą o tym jakże mądrym osobniku... Może jednak nie był taki mądry, albo nie uściślił, że nie wszystkie dzieci są przyszłością narodu.
Równie dobrze Twoje dziecko może do starości być utrzymywane z moich podatków, bo będzie bezrobotnym, albo lumpem. Albo po zakończeniu edukacji wyjedzie za granicę i zasili tamtejszy system, a ja z tego nic nie będę miał. Więc bez takich tekstów, bo to słabe i tylko ciemniaków przekona. Swoją drogą ciemniak, liczę na Twój głos w dyskusji, oczywiście po stronie "dbających o przyszłość narodu" reproduktorów, żyjących z cudzych podatków.
No lepiej żeby inni ze swoich podatków Cię utrzymywali. No faktycznie jest powód do dumy. A latka lecą, doświadczenia nie przybywa i ile tak się można bujać na zasiłkach? Fajne myślenie o przyszłości, a potem trzeba będzie szukać łosia który zarobi na to wszystko albo męża posyłać na 2 etaty, bo się żonce nie chciało ruszyć tyłka nigdy do pracy i nic nie potrafi robić, bo zawsze siła z socjalu.
gościu z 14 ;27 rozumiem ,ze niektórych czytanie ze zrozumieniem boli ale uczyc czytac sie warto ,wiec prosze przeczytaj jeszcze raz co wyzej napisałam -
Spróbuj w spólkach outsourcingowych na terenie Celsy: Narzędziownia, Hutmar itp. CV zostaw na bramie nr 1, potem do kadr zabierają więc może się uda. Z tego co wiem teraz potrzebują jakiś ludzi. Powodzenia
I bardzo dobrze , jakoś sobie trzeba radzić ;)
do Bodzechowa
Częściowo się zgadzam ale z tym przesłuchiwaniem 50-100 osób to mają jak najbardziej rację. Skoro mają sporo chętnych to chcą z nich wybrać najlepszego kandydata więc dają szansę wszystkim. Jakby ci powiedziała ta pani, że ma 100 CV ale przesłucha 10 osób z, których wybierze 1 to po pierwsze nie świadczyłoby to dobrze o niej, po drugie ty nadal byś narzekał, że złożyłeś CV ale nie masz szans być nawet w tej 10.
Napisz jakiś kontakt do siebie
Proszę o przesłanie CV na adres agnieszkagajewska@vp.pl
Co trzeba zrobić w tej sytuacji - podziękować (nie)rządowi PO-PSL...
macie skrupuły korzystania z mopsu,zusu,pefronu itd.,zobaczcie ile z nas doją rządowcy,to na ich wypłaty pracujesz,nie na moje śmieszne 2 tysiaki,kóre im podbiorę.przynajmniej żyje z dziećmi na jakimś poziomie.
Tak mamy skrupuły bo państwo nas okrada więc odbieramy swoje pieniądze!
Jakim sposobem 2 tysiaki bierzesz z mopsu ?no chyba ,że z alimentami ,rodzinnym i zasiłkiem na żywnośc razem ?