Nie mogąc znaleźć pracy w Ostrowcu Św. przez blisko rok, wyjechałem do dużego miasta, gdzie pracę znalazłem w pierwszym tygodniu. Zarabiam co prawda tylko 9 zł na godzinę, ale wystarczy na skromny start, a codziennie mam kilka nowych telefonów w sprawie pracy, także szukam lepszych ofert. Minęły 2 tygodnie, a ja zyskałem wiarę w siebie, którą niemal kompletnie utraciłem mieszkając w moim rodzinnym, podłym mieście.
heheheh nie ma to jak ostrowieckie realia gosciu ja zrobilem lepszy trik pojechalem na studia do warszawy i robote mialem odrazu bo tam rynek jest troszke jakby bardziej rozwiniety jezeli chodzi o prace nie musisz sie zastanawiac nad tym co bedzie jak cie zwolnia bo znajdziesz napewno cos innego ale niestety sytuacja zmusila mnie do powrotu w rodzinne strony i tak sobie tu wegetuje co prawda prace mam ale niewiadomo na ile tu wszystko mi sie sypie tez sie zastanawiam czy nie zwijac manatek spowrotem gdzie indziej tu nie ma przyszlosci
Jakie te studia ? robisz więcej błędów niż moja córka w podstawówce .
No cóż takie teraz studia - kupione
podaj namiar do siebie bo też chce wybyć z tego przeklętego miasta
Ja mam w Ostrowcu 12 zł na godzinę, tragedii nie ma nawet jak na nasze miasto, praca po znajomości, no ale co z tego, że mam pracę jak nawet nie mam do kogo w domu otworzyć buzi...
12 zł na godzine to już mażenie nie jednego mieszkańca naszego miasta,właśnie po znajomości praca czyli dla wybranych szara żeczywistość ostrowca
Taaak maŻenie :P Faktycznie szaleństwo - niecałe 3 euro na godzinę, rzeczywiście dupę urywa z wrażenia.
o napisal ten co zarabia za granica ,a co zrobiles dla tego miasta czlowieku ,tylko obsmarowujesz je swymi plytkimi tekstami,zapraszam do realiow ostrowieckich kolego
jak wnioskuje z twojego wpisu,pracujesz za granica za wiecej niz 3 euro ,to spoko zarabiaj jak najwiecej zycze Ci tego ale dla ostrowiakow 12 pln na godz to jest spoko stary,wiec pilnuj dupy swojej zony kiedy ty tyrasz zo 11 euro,