Dziś w A propos doszło do bójki. Bardzo nieprzyjemna sytuacja, szkło się posypało, trzeba było ewakuować się na zewnątrz w szybkim tempie. Faceci - w dresach - zachowywali się głośno, wyrażali się wulgarnie, nie reagowali na uwagi właścicielki. Nie pomogła też ochrona. A kelnerki nadal podawały im alkohol, choć faceci zachowywali coraz gorzej. Personel sobie nie poradził. No i nie widziałam, żeby zadymiarze zapłacili rachunek. Po bójce zabrali kapotki i wyszli. Potem znów ochrona i coś tam, coś tam, nie istotne. Istotne jest to, że nie może tak być w tym lokalu. :(
to po co latać po knajpach nie lepiej w domu lub u sąsiadów posiedzieć a jak latacie po spelunach to i w łeb można zrobić
No właśnie ostatnio jak byłem to też było kilku dresów popijali hałasowali psuli klimat a szkoda bo to chyba jedyny fajny lokal w
Ostrowcu.
kiedyś już bylem świadkiem podobnej sytuacji, może mniej drastycznej. Kilku młodych gości zachowywało się bardzo wulgarnie i niezwykle głośno. Będąc tam z rodziną stwierdziłem, że nie ma sensu tam dalej siedzieć i wysłuchiwać "rynsztoka".
Na "do widzenia" powiedziałem kelnerce, że dziwi mnie zachowanie personelu, który nie reaguje na tego typu zachowania, które uwłaczają nie tylko pozostałym gościom ale i temu lokalowi - przecież nie przyszedłem z rodziną do "speluny".
Pani tylko odpowiedziała, że już zwracała im uwagę ale co ona może. Co? Ano po prostu przestać ich obsługiwać a nie co chwila przynosić im kolejne butelki alkoholu. Ale widać niektórzy nie widzą różnicy pomiędzy kelnerka a "podawaczka".
Kiedyś tak było w Margaricie potem Da Grasso że na początku był klimat i przychodzili ludzie z rodzinami a teraz stoją puste. Może to powinno być nauczką dla właścicieli Apropos że jak nic z tym nie zrobią to ich lokat też będzie świecił pustkami.
Brudasom-dresom obciąć ręce i języki, obsłudze współczuć oraz wybrać lepszą ochronę lub zadzwonić po policje.
Ja też widziałam ,, że podjechała policja, ale żeby ludzie się 'ewakuowali' to bez przesady...
No nie bardzo bez przesady. Ewakuowali sie bo po pierwsze mozna bylo w gebe dostac, bo nie patrzyli gdzie biją a po drugie kelnerki psikaly gazem i nie dalo sie wytrzymac w lokalu. Szkoda tylko dziewczyn z obslugi bo rozplakane i roztrzesione pozniej chodzily. Gratulacje dla wlascicieli. Brak slow.
Przesada jest wskazana. Nie podjechała policja tylko skorpion, kobitki z pierwszej sali musiały się szybko usunąć na zewnątrz - więc ewakuacja, a rachunek płaciły na dworze. Nie były zadowolone. Chodzi mi tylko o zdziadzienie lokalu, ewakuowały czy wyszły szybko - nie powinno tak być.
Jakby ci napisali ze wychodzili wszyscy przez komin to tez bys powiedziala ze przesada z ewakuacją? Napisane w przenosni a nie ze przyjechal GROM i wszystkich wyjmowal na linach przez balkony. Skorpion byl 2 razy..za 1szym razem nic nie zrobili a za drugim przyjechali po zadymie. Pozniej byla policja z 40 min przy lokalu i brali zeznania.
krótko i na temat mafia mafi łaba nie urwie,a ze własciciele pozwalaja na takie zachowania ,bo sami sie boja ,rzecz jasna.Skoro mafia czuje sie jak u siebie to i czego ma sie bac.Nie chodzic po spelunach siedziec w domu i tyle,a jak chcecie cywilizacji to trzeba jechac do innego miasta ,tu jest bydło i tyle
Jaka mafia ?Gdzie masz w ostrowcu mafie ? Dresy i buraki.Wróciły ze zmywaków i tera wydaja funty
Dokładnie...Przełom lat 80/90tych...To wtedy były komitywy, a to co jest teraz to mogło by buty czyścić Starej Gwardii. Wsiądzie taki jeden z drugim do BMW, ogoli głowe, nałoży 3 bluzy i cwaniak w grupie...
no i takie wlasnie cwoki sa najgorsze,gorszew od mafi i dewjacji BOZIA ROZUM ODEBRALA ale kasa wywyzszyła:)))
Zgadzam się, mafia ? hehe he, jasne że z Anglii na sylwestra do znajomych przyjechali i teraz się rządzą.
Z tą mafią to też przenośnia :) Ale jest w tym prawda - bali się ich. Dlaczego nie wyprosili za pierwszym razem, dopuścili do takiej sytuacji?
Pewnie przy najbliższej okazji rozwalili by całą knajpę, i tyle. Służby porządkowe w Ostrowcu często ze strachu nie wywiązują się właściwie z obowiązków. O Straży miejskiej można by książkę napisać.
a myślałam że ten lokal taki na poziomie..........
Marzenka z Czerwonych - dobrze powiedziane... teraz to pięciu na jednego itd. Szkoda że większość z nich to niereformowalne buraki pokolenia JP itd. Społeczność skrzywdzona przez system, policje, i ciężkie osiedlowe życie. Eh...