Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Boję się, że oszaleję

Ilość postów: 16 | Odsłon: 1801 | Najnowszy post
  • Boję się, że oszaleję

    Też tak macie? Nie wiem z czego to wynika, zawsze czułam się inna, nadwrażliwa, wszystkim się przejmująca, bojaźliwa itp., nie potrafiąca nawiązać długotrwałych zdrowych relacji, teraz nie śpię od miesięcy w dodatku, pewnie to tylko chora wyobraźnia ale sprawia że niepokój nie opuszcza mnie nawet na sekundę.

    Nie wiem sama co z tym faktem zrobić (do psychologa już się zapisałam),

    macie może jakieś własne rady na taki stan?

    Gość_Inna
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Boję się, że oszaleję

      autosugestia i hipnoza

      Gość_aaa
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Boję się, że oszaleję

      Ja mam taką radę,żeby spać spokojnie,trzeba żyć uczciwie,zgodnie z prawem i sumieniem.Nie groźny mi wtedy ani Urząd Skarbowy,ani Prokurator,ani Policja,ani chłopaki,zawadiaki z Czerwonych bloków,czy z innych slamsów. Zero stresu,bo zero niepokoju,a więc maksimum spania (na ile możesz sobie pozwolić).

      A nadwrażliwość i brak relacji z innymi pomoże ci zwalczyć psycholog,skoro już się do niego zapisałaś.Życzę udanej psychoterapii.

      Aha i możesz spróbować czytać rady z książek typu Potęga podświadomości,potęga osobowości i inne tego typu.Chociaż według mnie niewiele one pomogą,jeśli ktoś ma słabą wiarę we własne możliwości,jakieś kompleksy,czy żyje w permanentnym stresie. One pomagają,ale silnym osobowościom.

      Tylko współpraca z dobrym psychoterapeutą może przynieść efekty w twoim przypadku,ale to raczej dłuższa terapia,psycholog już tobą pokieruje.

      Gość_wolontariat
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Boję się, że oszaleję

        Wolontariat serdecznie dziękuję za porady,

        u mnie bezsenność wynika właśnie z tego,że chciałabym w jakiś sposób wnieść w życie innych dobro, pomagać a nie mam żadnych zdolności a nawet mądrości, więc co tu robić? nie wiem, nie widzę w sobie żadnych talentów, tylko ten ogarniający lęk, bez sensu, nie wiem jak się ukierunkować,

        dziękuję, mam nadzieję, że się zakwalifikuje na terapię

        potęgę podświadomości mam i właśnie też wydaje mi się to średnio skuteczne choć sobie powtarzam: jestem pełna spokoju, radości etc ale póki co nie działa

        Gość_Inna
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Boję się, że oszaleję

          potęgę podświadomości? hmm... podświadomość raczej tworzy potęgę świadomości. To jest coś takiego jak procesor Twojej osobowości.. ale da się to programować na szczęście:) podświadomie sobie coś wmawiasz np. "dążę do celu - to musi być zrobione i nie ma przeproś" a później się okazuje, że nie wiadomo skąd masz tą determinację, która powoduje że na co dzień już nic nie odkładasz na później - tak to działa. Druga strona medalu to, że trzeba to zrobić ale to nie jest takie proste, że sobie wmówisz i już. Musisz wejść w odpowiedni stan świadomości (a raczej pograniczu świadomości, a podświadomego czuwania). Da się to zrobić, ale to wymaga dosyć długiego treningu. Hipnoza jest półśrodkiem, bo ktoś to może zrobić za Ciebie. Tu akurat jest potencjał - przez takie coś możesz równie dobrze sobie ukształtować myślenie, żeby nie przejmować się tym co się nie powinno (czyt. stres ograniczony do minimum)

          Gość_aaa
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Boję się, że oszaleję

      Inna, miło, że napisałaś. Odzywam się, bo przeczytałam dwa powyższe posty i poczułam złość. Można być w zgodzie z sumieniem, prawem i wszystkimi sąsiadami i doświadczać rzeczywistości w sposób o jakim piszesz. Po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że czujesz się samotna, a dzisiejszy wieczór jak żaden inny pogłębia ten stan. Treść Twojego postu wskazuje, że jesteś osobą świadomą siebie i swoich przypadłości, a to tylko dobrze rokuje. Stan, który niepokoi Cię, mam na myśli szaleństwo, nie jest zależny od Twojej woli. Gdyby tak się stało, to będzie to w pewnym sensie poza Tobą i nie odczujesz przykrości czy bólu. Samotność sprzyja bezsenności, a taka bezsenność jest przykra. Miło mi, że jesteś wśród ludzi właśnie taka.

      Gość_Klara
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Boję się, że oszaleję

        Kochanie proponuje szczerze wizytę u Pana Dr Szanginiana Ww Denkowie.To co piszesz to Depresja.Nie lekceważ jej.To poważna choroba.Może doprowadzić do samobójstwa!!

        Gość_Jan
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Boję się, że oszaleję

          Psycholog nie pomoże!

          Gość_Jan
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Boję się, że oszaleję

            mam już przepisane tabletki na sen ale nie pomagają :(( a jedna marzę o jakiejś dobrej psychoterapii

            a może znacie dobrego księdza z kt. można porozmawiać szczerze o swoich problemach?

            Gość_Inna
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Boję się, że oszaleję

              Idź do lekarza, dziewczyno! Tabletki nasenne nie są lekarstwem na taki stan. Odwagi i powodzenia!

              Gość_jb
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Boję się, że oszaleję

                Jak ma przepisane, to chyba już u lekarza była ;-)

                GienekkeneiG
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 12

                Odp.: Boję się, że oszaleję

                nie boj sie zaszalej,zobaczysz skutki moze Ci sie spodoba

                zgaga
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Boję się, że oszaleję

                  ona potrzebuje rozmowy,chce wyrzucić swój ból,może jej to ulży

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 14

      Odp.: Boję się, że oszaleję

      Stąd tylko krok do schizofrenii. W innym wątku Ci napisałem: zbadaj sobie wpierw pracę nadnerczy, przysadki, i tarczycy - te trzy gruczoły sterują swoją pracą wzajemnie. Ich wydzielanie ma wpływ na samopoczucie. Dopiero potem psycholog.

      Gość_staff ofthe mortuary
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Boję się, że oszaleję

        jestes biologiem?

        Gość_lilo
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Boję się, że oszaleję

          Nie trzeba być biologiem tylko biologii się trzeba było uczyć w podstawówce.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Kamo Polska Kamil Pastuszko
Branża: Elektryczne usługi
Dodaj firmę