czy zna ktoś może tego blondyna co na hali targowej sprzedaje sukienki( najprawdopodobniej z mama)??:)
tak sie ladnie do mnie usmiechal i nie zagadalam...eh wszystko dlatego ze jestem niesmiala...a teraz zaluje
Jak nie znamy wczoraj przed północą wybiegł z "*****" w lekko rozerwanej sukience i zgubił pantofelek :( .
Kto wie może pocałunek odmieni go znów w żabkę ? a może to będzie Fiona ? kto to wie ? ^^ .
przestancie sie zbijac;) moze to moj przyszly maz bedzie;) nie wierzycie w milosc od pierwszego wejrzenia:P?
A nie pomyślałaś, że uśmiechał się, bo po prostu chciał sprzedać towar? Ale jeżeli tak bardzo ci zależy to idź tam jeszcze raz i napraw swój błąd, w czym problem?
napewno nie...widzialam jak na mnie patrzyl...;)ewidentnie wpadlam mu w oko...a poza tym to nie ja od niego kupowalam tylko znajoma
]
Nie wpadłaś mi w oko pamiętam cię dobrze kolega dobrze napisał interes i to wszystko
I mam na imie Bartek i to nie żart śmiejesz się sama z siebie!
i jesli to ulatwi poszukiwania to widzialam go w poniedzialek po 10 ;)
Mój sąsiad z pracy ;) uśmiecha się pięknie za każdym razem jak mija mój boks i częstuje "własnoręcznie" robionymi cukierkami :) nie znam ale bardzo pozytywny facet :)
Handluje na Hali Targowej ,ale nie kojarzę żadnego blondyna. W którym jest rzędzie albo jak wiecie boksie ?