w kościole - móldmy sie
ide do lassu na bedki
a mój "ulubiony" to :mam dwóch psów
"Z drugiej jednak razi częsty brak uwagi !jaka! poświęcamy językowi mówionemu" - sam widzisz, jak często zdarzają się literówki, a np. taki dziennikarz piszę w ciągłym pośpiechu, a zaraz jakiś zakompleksiony człowiek ze słownikiem w ręku zauważy to i powie : "A niby taki wykształcony" ;)
Ale jest pewna różnica między forum a tekstem pisanym przez ludzi, którzy biorą pieniądze za pisanie. Chyba od nich można wymagać włączenia sprawdzania błędów w Wordzie? Młodzież czyta i się uczy. Dla mnie ilość błędów ortograficznych bądź nawet literowych w tygodniku świadczy o jego poziomie.
Z drugiej jednak razi częsty brak uwagi !jaka! poświęcamy językowi mówionemu - niedbalstwo ;)
Są miliony błędów, których Word nie wykryje.
"Fakt" ma dobrych korektorów ;) - dowód na to, że nie jest to słuszny wyznacznik poziomu periodyku.
W ,wątku o ,,Ponurym'',ktoś napisał...sędzina Piwnik.Ja uważam że to pani sędzia Piwnik.I razi mnie kontrol biletów bo to jest ,ta kontrola .Ale w pisowni klient,klientka w mowie jednak naturalniej brzmi klijent
W formularzach często mamy podać "numer NIP", "numer PESEL", w broszurach pisze: "podatek VAT" :)
Przy czym, gościu 18:14, akurat w tym przypadku obydwie formy są dopuszczalne :))
jakbyś studiował Gienek to byś wiedział, że owszem, obydwie formy są dopuszczalne, ale poprawniej brzmi "jest napisane", "tam pisze" to wciąż mowa potoczna