Witam
czy komuś z was zdarzyło się że w szpitalu w Ostrowcu zrobiony został Tomograf Komputerowy Głowy i Angio Tomograf i wyszło że jest tętniak w tętnicy szyjnej aż w końcu wylądowałam w Kielcach na Neurochirurgii i tam mi zrobiono " arteriografie naczyń mózgowych z kontrastem (100% pewne) i wyszło że nie mam żadnych tętniaków ani malformacji naczyń mózgowych. Lekarz w Kielcach zgonił na błąd Tomografu gdyż stwierdził że przy obróbce obrazu komputerowego jedna tętnica naszła na drugą. Proszę czy ktoś z was coś takiego w ogóle słyszał lub przeżył? Normalny obłęd z tą naszą ostrowiecką Neurologią..... Pozdrawiam was wszystkich.
no kobieto współczuje traumy, jak Boga Kocham nie wiem co bym w tym szpitalu ostrowieckim zrobił.
Ja czytałam, że podczas taki badań nie wolna nawet drgnąć, bo wtedy wynik badania jest bardziej niewiarygodny. Współczuję przeżycia.
Tomograf obsługuje radiolog a nie neurolog, który tylko zleca badanie. Sama piszesz ,że powodem była niedoskonałość aparatury a nie człowieka.Tak zwykle jest
,że wynik angio tk weryfikuje sie angiografią. Gdyby obraz tk był tak oczywisty lekarz w Kielcach nie zlecałby angiografii, chyba ze nie obejrzał wcześniej wyniku tk z Ostrowca bo mu sie nie chciało.W Ostrowcu nie ma możliwości wykonania angiografii więc kieruje się do Kielc. Jestem pracownikiem szpitala , nie neurologii a nie radiologii , ale uważam że na tym pierwszym oddziale jako na jednym z nielicznych jeszcze sie trochę starają , robią mnóstwo drogich badań , ludzie pchają się tam drzwiami i oknami a potem i tak narzekają. Współczuję nerwów i niepewności, ale z dwojga złego lepiej, że zobaczono" za dużo " niż coś przeoczono.
Ja też podobnie myślę :iż lepiej że zobaczono za dużo niż przeoczono coś coby potem wpłynęło na moje życie. Ale faktem jest takim że Na dzień dzisiejszy moja Psychika jest zawalona różnymi myślami. po prostu jestem młoda a tu taki się pojawił Tętniak. Każdy na moim miejscu pewnie przeżył by to samo..... . Oczywiście Nie chce z zrzucać winy na nikogo, bo suma sumarum jest ok. Tylko czy Mogę mięć pewność że te badanie jest w 100% pewne ? że nie mam żadnego Tętniaka? skoro błędy się pojawiają to skąd mam pewność iż w Kielcach się nie mylą???? To mnie teraz najbardziej interesuje. A fakt jest taki że faktycznie na neurologi robią badania przeróżne tylko podejście lekarza a szczególnie jednego z nich a chodzi o szczupłego mężczyznę daje też wiele do życzenia.
Nie wiem dlaczego napisałeś, ze ludzie pchają się na neurologię drzwiami i oknami. Wydaje mi się, ze osoby które tam trafiają nie robią tego z chęci przebywania w szpitalu. Chcą uzyskać pomoc. Narzekają natomiast na zachowanie personelu. To pozostawiam do opisania przez osoby, które tam trafiły. Co innego, gdy wyniki ktoś źle opisuje. Czasem nie jest to wina urządzenia lecz opisującego wynik. Miałam taki przypadek.
Współczuję przeżycia, mam podobnie.
tutaj to normalne... niestety. Nie umieją czytać zdjęć, wykresów, a rodzice mało nie zwariują zanim ktos poprawi ich diagnozę. U nas dla odmiany zbagatelizowali problem- nie zauważyli oczywistych zmian. Na szczęście byliśmy czujni.
Tutaj nie ma specjalistów z neurologii dziecięcej.
był taki jegomość ( podobno go już nie ma) , który był ordynatorem, a nie umiał odczytywać i robić USG.