jest ogłoszenie w ostrowieckiej o pracę dla księgowej i pomocy księgowej do biura rachunkowego. I tak się zastanawiam bo ogłoszenie juz jest parę miesięcy skoro mamy takie bezrobocie w ostrowcu dlaczego żadna osoba nie została zatrudniona? Przecież jest tyle osób szukających pracy. Czy osoby nie spełniają kryteriów czy nie ma chętnych ktos mi to wytłumaczy?. Jak to jest w tym naszym mieście? Pozdrawiam
a nie pomyślałaś czasem że może dlatego nie ma chętnych bo praca jest za 1850 brutto jak to w naszym ostrowcu bywa a w każdym biurze pracy jest bardzo dużo i nikt nie chce pracować za takie pieniądze? Nie mowię konkretnie o tym ogłoszeniu bo nie jestem zainteresowana i nie wiem jakie tam są warunki finansowe ale może to byc powodem
pokaz mi jakie to ogłoszenie ja chętnie pójdę, bo te które ja do tej pory widziałam to były ale wymóg - trzeba miec grupę inwalidzką. Ja nie mam wiec cóż... dyskryminacja osób zdrowych.
w naszym ostrowcu to nagminne, orzeczenie o stopniu niepełnosprawności to podstawa
juz w kilku ofertach spotkalam sie z tym ze wymagaja orzeczenia o stopniu niepełnosprawnosci. Niedługo wszyscy młodzi produktywni zdrowi ludzie stąd wyjadą. ciekawe kto wtedy będzie tu pracował. zostaną sami emeryci. Brawo świetne podejscie.
co racja to racja.
A u mnie w firmie jest ochrona, wszyscy mają stopień niepełnosprawności, jeden ślepy- każą mu sprawdzać wyjeżdżające samochody a drugi kulawy- wysyłają go na obchód aby ganiał złodziei złomu. Paranoja.
z tą niepełnosprawnością to jest tak że pracodawca chce mieć pracownika zdrowego do pracy ale żeby miał orzeczenie koniecznie. Wiąże się to z dopłatami z PFRON ale jezeli pracownik z orzeczeniem zachoruje to wtedy jest zwalniany bo zachorował. Widziały gały co brały. Chore jest to wymaganie orzeczeń
Właśnie gosc 8:00 :-)
zgadza się. Ja mam orzeczenie o stopniu niepełnosprawności ale takie prawdziwe nie załatwione mam duże problemy z kręgosłupem. I pewnego dnia poprostu nie mogłam się podnieść z łóżka połamało mnie. Bylam na zwolnieniu 3 tygodnie. Wracam do pracy a pracodawca mi mówi że ma byc to ostatni raz że jak jestem chora to po co chce pracować a nadmienię że zdarzyło mi się to pierwszy raz od kiedy pracuje czyli od 4 lat. Ręce opadają przecież to orzeczenie to nie dostałam na ładne oczy. Chora sytuacja
miałem podobną sytuację a pracodawca do mnie że albo pracuję albo choruję.
jest napisane-mile widziane osoby z grupą.
bylam w jednym biurze rachunkowym w ostrowcu na rozmowie o pracę. Jestem doświadczoną księgową 8 lat w zawodzie i orzeczenie też mam i wiecie co mi pani zaproponowała? 2000 zł brutto. No przecież to śmiech za takie pieniądze pracować tym bardziej że w biurze jest naprawde ogrom wiedzy i pracy potrzebny. Ludzie potrzebują do pracy niewolników a nie pracowników. Pozdrawiam
POdobno resztę dostajesz pod biurkiem,jeżeli jesteś posłuszna
acha no to nieźle tylko ile mogę dostać pod biurkiem i po jakim czasie. Bo jak mam pracować niewiadomo jak długo za tak marne pieniądze to dziękuje bardzo. No cóż trzeba poszukac pracy w innym mieście. I to jest problem ostrowca chciałabym pracować w moim mieście ale też dostawać godziwe wynagrodzenie ale niestety jedno drugie wyklucza
ktore to biuro jesli mozna wiedziec?
Załóż swoje biuro. Z takim ogromem wiedzy i doświadczeniem lekko "wyciągniesz" dużo więcej niż 2000 brutto.
Może placi 5zl za godzinę ,bo i za takie pieniądze ludzie pracują w Ostrowcu to jakaś masakra 5 zl za godzine to jest chore.Mi tyle proponowno w takim jednym zakladzie i też zapytano grupe ,bo bardzo mile widziana byla wyszlam nie dyskutujac.