Nie przypadkowo, po prostu napisałem o fakcie, który miał miejsce, gdy został vice Ostrowca. Nie będę opisywał szczegółów, ale w czasie rozmowy dał mi dosadnie do zrozumienia, że jemu wszystko wolno, a następnie nasłał na mnie Straż Miejską... w celu pouczenia mnie, jak mam się zachowywać!!!
Może już dorósł do polityki, daj Boże...