Kiedyś pracował przy pomnikach nagrobkowych, a teraz terapeuta.
Mnie niestety nie pomógł ale doceniam fakt, ze powiedzial mi prosto w oczy, ze nie moze mi pomóc, zebym do niego nie przychodzila.
Nie ważne gdzie pracował, ważne że odkrył właśnie takie powołanie i wielu osobom pomógł, znam osobiście takie osoby. Zresztą o jego skuteczności świadczy coraz większa popularność tej terapii, tylko dzięki poleceniu szeptanemu.
Poza tym zasada jest taka, że bioenergoterapeuta nie leczy, a tylko nastraja nasz własny organizm, który sam się leczy.
Niedowiarkom polecam się wybrać, wiele się można dowiedzieć, nie tylko o terapii, ale również o wielu aspektach zdrowego trybu życia.
Wyjątkowo skuteczny. Bardzo pomaga ludziom. Terapia jest tez wyjątkowym przeżyciem
A co powiecie o kaszpirowskim z wodociągów?
Byłem,korzystałem wręcz zafascynowany byłem kilkoma wizytami.Na bardzo krótką mętę pomogło ,uwierzyłem w cud uzdrowienia.Po kilku tygodniach cud prysnął niby bańka mydlana,poszedłem na stół operacyjny.Po operacji daję 100% ,że pomogło.Nigdy więcej nie uwierzę z szarlatanów.Pomogło ale rzekomemu uzdrowicielowi bo kasuje niby co łaska ale sytuacja w jakiej się odbywa to, co łaska,nie wypada dać mało grosza.Każdy musi się sam przekonać,nie pytać innych,zapytać swego rozumu.Jak tuż po wizycie namawiałem znajomych tak teraz wstyd mi za to ...
dziwię się, że w 21 wieku ludzie dają wiarę "uzdrowicielom"