Ja Pana Jarosza też nie znam.Chodzę zaś do Pana Tomasza Ćwieka. Mam chorobę wobec której medycyna jest bezradna.Bardzo mi pomaga.
Moja opinia- jesli juz to tylko p.Jarosz.
Czy oni na pewno pomagają?
Tak pomagaja ale nie we wszystkich przypadkach np na glupote napewno nie.Takim to juz nic nie pomoze no i moze chytrym co przyjda i chca raz.
Niektórych ludzi nie sposób jest przekonać do nauki i wierzą tak jak dawniej tylko w to co jakiś ksiądz powie.Niestety.A mamy XXI w.
Jarosz nie ma kultury osobistej ani szacunku- wyzywa kobiety od szmat.Czy tak zachowuje sie czlowiek uduchowiony, bioenergoterapeuta?Po prostu szok!!!Pisze to z pelna odpowiedzialnoscia bo tak bylo.
bardzo ciekawa informacja, ze p. Jarosz wyzywa kobiety od szmat. Może coś bliżej na ten temat.
Ludzie zmieniaja sie ,dobry samochod,wiecej kasy i juz z nikim sie nie liczy,palma odbija
Czy ktoś chodzi do Pana Waldemara i odnosi korzyści z leczenia?
Najlepiej samemu pójść na taki seans i się przekonać na własnej skórze na czym polega bioenergoterapia.Sama uczestniczyłam w takich seansach ,moje bóle kręgosłupa ustąpiły .Jestem bardzo wdzięczna Waldkowi za jego pomoc.
Może ktoś wie gdzie przyjmuje. Może nr telefonu poproszę
Przyjmuje na Waryńskiego w budynku Żabki
ile teraz kosztuje wizyta
Ludzie ,miałam okazję poznać tego pan,gdy zawoziłam do niego chorą osobę i nie polecam.Lepiej iść do lekarza,pić zioła i modlić się. Wielką moc ma tylko Jezus Chrystus,lepej oddać się pod Jego opiekę.
Dobrze napisane. Trzeba pamiętać, że takie praktyki są grzechem względem Boga. Być może ktoś dostąpi uzdrowienia CIAŁA, ale zatraci swą DUSZĘ. Nie idźcie na pakt z diabłem. Jeśli ktoś robi lub mu robiono takie rzeczy powinien wyznać taki grzech BOGU i odwrócić się od tego (pokutować).
To dlaczego swego czasu przyjmował w kościele na Ogrodach szaman z Ukrainy.Kto powinien się z tego wyspowiadać