Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

          Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

          ah ta fizyka... to mówisz że tobie o bioprądach wykładali ?

          scoop
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

            Zdesperowanie to widać wyraznie u ciebie,uciekanie się do wyzwisk.No nie zle. Ludzie odwracają sie od medycyny niekonwencjonalnej bo im nie pomaga.I na siłe ich nie zatrzymasz bo kazdy chce być zdrowy.

            A co do fizyki to trzeba się trochę doszkolić.Najnowsza fizyka kwantowa tam wlasnie wykładają o bioprądach.

            Zjawisko biopól i bioenergoterapii zostało udowodnione i opisane przez nauki:biologię,fizykę kwantową i medycynę.Zainteresowanym polecam książkę napisaną przez dr.Jamesa L.Oschmana,biologa molekularnego pt"Medycyna energetyczna.Podstawy naukowe".

            Zjawisko bioprądów jest wykorzystywane między innymi, w tak popularnych metodach diagnostycznych jak: EEG czy EKG ( badanie czynności elektrycznej serca). Zjawiska elektryczne występujące w mięśniach i kościach stanowią podstawę do zabiegów leczniczych stosowanych w fizykoterapii. Zjawisko biomagnetyzmu jest natomiast wykorzystywane w takich metodach diagnostycznych jak: MMRI (rezonans magnetyczny), MEEG (badanie czynności elektromagnetycznej mózgu, dokładniejsze niż EEG), MEKG (badanie czynności elektromagnetycznej serca, dokładniejsze niż EKG) oraz leczniczo w magnetoterapii czy terapii światłem (światło jest falą elektromagnetyczną), w tym laserem, soluksem czy biotronem.Teraz pytanie- skoro naukowcy i lekarze znają i wykorzystują te zjawiska, to dlaczego wyśmiewają je lub zaprzeczają ich istnieniu?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

              Ale to o czym piszesz nie ma nic wspólnego z tzw. bioenergią - bo nie udowodniono, że człowiek może taką energię przekazywać innym ludziom i to jeszcze ukierunkowaną na poszczególne narządy czy tkanki. W fizykoterapii i diagnostyce są wykorzystywane prądy o małym natężeniu czy zmienne pole magnetyczne czy też promieniowanie ale wytwarzane przez urządzenia, bądź przez nie odbierane i rejestrowane ( diagnostyka). To jest mierzalne i monitorowane i daje się ściśle określić dawkę i ukierunkować działanie. A bioenergia? Ani nie da się tego zmierzyć ani udowodnić działania ani określić dawkę ani w ogóle udowodnić że coś przepływa od człowieka do człowieka...tak, że tylko na wiarę można to przyjąć. Nie inaczej.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

                Pierwsza metoda bioterapii Zdenko Domantisa już jest udowodniona naukowo przecież. Stosowana jest od ponad 30 lat. Autorem był chorwacki lekarz.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 18

              Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

              no toś autorytetem zasunął, to że ma tytuł świadczy tylko o tym że w ostatnich czasie jego wartość bardzo spadła, dodatkowo informacje o tym panu znajdują się tylko na potalach "branzowych" w stylu new age jak dla mnie to wystarczy... bardzo sprawnie mieszasz pojęcia i rzeczy naukowo potwierdzone z szarlatanerią , myslisz że ludzie sie na to złapią? chyba masz jakąś broszurke do nawracania niedowiarków z rozpisanym schematem kontrargumentów ? widać przy okazji że też jesteś z branży ;p a na marginesie nikogo nie obrażałem.

              scoop
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 64

              Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

              Mnie nie pomógł, ale niektórym podobno pomaga.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 15

            Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

            Zdesperowny człowiek szuka wszelkiej pomocy.Jesli medycyna z całym szacunkiem dla niej,dla lekarzy jest bezradna,szukamy pomocy wszędzie.Mysle,ze najpierw idziemy po pomoc do lekarzy specjalistow,a później szukamy pomocy w innych miejscach.Uwazam,ze także bioenergoterapeuci sa tez potrzebni.Jest wiele osob,ktorym oni pomogli.I dzięki im za to.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

              słowo klucz zdesperowany!!! Efekt placebo działa na tych, ktorzy w niego wierzą.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

                Placebo??To dlaczego ja leczylem sie kilkanascie lat u lekarzy i z wielką wiarą ze mi pomoże zażywałem wszystkie przepisane tabletki,zastrzyki i jakos ta wiara mi nie pomogła. Napewno wszyscy tak leczacy sie podchodza do tego z wielką wiarą i jakoś nie mogą się wyleczyc.Czytałem o osobach nieprztomnych, nieswiadomych, malutkich dzieciach uzdrowionych przez bioenergoterapeutów czy oni wtedy wierzyli.To działa bez wzgledu na wiarę.A osoby które były raczej sceptyczne,nie wierzyły a jednak zostały uzdrowione.Ja również szukałem informacji na temat naukowych dowodów na działanie bioenergii i znalazlem ich bardzo wiele.A kit o placebo mozesz wciskac ciemnocie,która sie w niczym nie orientuje.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

                  Najwiekszymi dowodami na skuteczność bioterapii są uzdrowione osoby.A co badań naukowych nad bioenergią to jest ich bardzo dużo. Np.po 1900r. robiło je wielu lekarzy m.in.dr.Kilner i in.,grupa radzieckich naukowców z Instytutu Bioinformatycznego udowodniła ze żywe organizmy emitują wibracje energii i że osoby przekazujące bioenergie mają duzo szersze i silniejsze bipole. Odkrycia te potwierdziła Akademia Nauk Medycznych w Moskwie i są zgodne z badaniami w Wielkiej Brytanii,Holandii Niemczech i Polsce,czy inne badania np. w Instytucie Fizyki Nuklearnej Akademii Chinskiej.Można by dużo wymieniać.Wiec komu tu wciskac ciemnotę, ze nie udowodnione.A wierzenia nie mają nic wspólnego ze stanem faktycznym.Swiadczą jedynie o braku inteligencjii. Bo trzeba wiedzieć a nie wierzyć.Wierzy to ciemnota.To nie XVI w.gdzie ludziom mozna było wcisnąc wszystko.Dużo ludzi jest inteligentnych potrafiących myśleć i sprawdzać zanim osądzą.I gdyby bioenergia była ciemnotą i zacofaniem to pozostałaby w XVIw.A teraz jest jej wielki rozkwit,nie na darmo w XXIw.To chyba o czymś świadczy.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 51

        Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

        człowiek nie stanął na księżycu... NASA spreparowała całe wydarzenie, zatrudnili nawet Stanleya Kubricka do tego. Na YT jest wywiad z Neilem Armstrongiem, który po latach ze łzami w oczach mówi, że już nie może żyć w kłamstwie. Ciekawi mnie jak NASA dała radę wysłać człowieka na księżyc i go stamtąd ściągnąć skoro lądownik, którym miał ów człowiek wrócić był baaaaardzo niestabilny podczas testów. A w morderczym środowisku na księżycu poradził sobie za pierwszym razem ;) a jeśli tego mało to... polecam google i wpisać PASY VAN ALLENA. Te pasy to istna mikrofalówka dla wszystkich organizmów żywych i urządzeń elektronicznych. Ekran dla tych pasów to ołów, duuuużo ołowiu. wszystkie nasze satelity krążą na niższych orbitach i nie sięgają tychże pasów Van Allena. Żaden żywy organizm nie przeżyje przejścia przez te pasy. Idąc dalej za fizyką, Einstein opisał E=mc2 co oznacza, że każda materia jest energią, energia tylko zmienia formę. Każdy z nas jest energią (czy Kościołowi i ludziom się to podoba czy nie), a praca bioenergoterapeutów opiera się o korektę (naprawę) naszych Energii. Kiedy nasza Energia zostaje "naprawiona" ciało za tym podąża i też się regeneruje.

        ps. z Kopernika też z początku szydzili.. polecam lekturę z dziedziny najnowszej energii kwantowe, która potwierdza to, co ezoterycy wiedzą od dawna. pozdr

        Gość_malykan
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 22

      Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

      Mając 14 lat sam korzystałem z takiej pomocy( ja go nazywałem kosmitą bo pomagał innym oraz mnie) niestety moj "KOSMITA" zmarł lecz naszczeście zdążył mnie wyleczyć.

      Wiec tacy ludzie jak Pan Waldemar zdarzaja się bardzo rzadko i w żaden sposób nie powinno się takich ludzi obrażać badz lekceważyć.

      Teraz mam juz własnego małego potomka i podejrzewam że jeśli zajdzie potrzeba to moje pierwsze kroki beda skierowane do Takiego człowieka a nie do lekarza bo oni i tak pomoc prawie nigdy nie potrafią.

      Jeśli kiedy kol wiek zachorujesz , a od lekarzy usłyszysz że została tylko modlitwa

      to spróbuj skorzystać z innej pomocy bo i TAK NIC CI JUZ NIE ZOSTAŁO

      a dopiero pozniej oceniaj i mow że ktoś jest oszustem, naciagaczem albo jak kolwiek chcesz.

      Pozdrawiam Damian

      Gość_Damian
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

        Jestem po kilku udarach niedokrwiennych mózgu.Niby jest wszystko w porządku, ale właśnie odezwały się jakieś nowe dolegliwości mózgowe..Nie zamierzam tym razem trafiać do neurologa, bo tam zaraz sterta leków, po których jestem ogłupiona cała. Wprawdzie, przyznać muszę,że w trakcie udaru, w jego leczeniu medycyna szpitalna pomogła..Ale te ogromne ilości leków ! Przerażające..Dziś zamierzam udać się ze sprawą do Pana Jarosza Waldemara, który od społeczności otrzymuje tak ogromne zaufanie za swoje zasługi wniesieniu pomocy. Tylu ludziom pomógł, a przecież nikt nie obdarza nikogo wdzięcznością za nic..Sama poproszę o pomoc.Jeśli ta pomoc i dar Pana Waldemara Jarosza pozwoli mi na poprawę zdrowia, to sama zrobię wszystko, by popularyzować działania Tego Pana. Z mojego doświadczenia w chorobie mam przeświadczenie jedno: medycyna konwencjonalna leczy i leczy i leczy...Natomiast obdarzeni darem uleczają ! Pozdrawiam serdecznie wszystkich ufnych w boski dar. O wynikach mojego nowego doświadczenia napiszę tutaj po uzyskaniu pomocy ze trony Pana Waldemara Jarosza.

        Gość_Wanda
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

          Wando nie mieszaj do tego Boga.Jeśli jesteś osobą wierzącą to wiesz zapewne,że tylko Bóg miał moc uzdrawiania,a wszyscy którzy sobie taką moc przypisują grzeszą.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

            Owszem Bóg uzdrawia też przez ludzi czego dowodem jest msza otwarta o uzdrowienie ks. Galusa. W czasie tej mszy odprawianej przez tego charyzmatycznego księdza zakonnika dzieją się cuda np. upadanie w Duchu Św.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

              Do goscia z 20.10 Komu ty chcesz wciskać ten kit.Wielu ksiezy jest uzdrowicielami,bioenergoterapeutami,radiestetami.Sam papiez wyrazil sie o tym pozytywnie.Jeszcze jakis czas temu ksieza sprowadzali do kosciolow bioenergoterapeutow a teraz nagle jest to złe? Jezeli jakis ksiądz glosi inaczej czyli przeciw to glosi tylko i wylacznie swoj wlasny poglad a nie prawde.

              Jezus wraz ze swoimi uczniami uzdrawial i powiedzial ze po nim przyjda inni ktorzy beda czynic takie same i jeszcze wieksze dziela niz on.Kazdy prawdziwy katolik powinien o tym wiedziec.Wyraznie o tym pisze w Biblii.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

                przykladem leczenia energia jest emerytowany juz biskup o ile dobrze pamietam lubelski. Ks. Klimuszko zakonnik w koncu tez w swoich publikacjach tez pisze o tym, ze od dziecka czuł energię roślin.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 37

            Odp.: Bioenergoterapeuta Waldemar Jarosz - proszę o kontakt

            Ja tam wierzę w energoterapię. Niektórzy ludzie mają naprawdę dar w swoich rekach. Zresztą, my wszyscy mamy w sobie te moc. Tylko niekiedy dar ten przychodzi samoistnie, niekiedy trzeba się go nauczyć otwierając umysł na to co szkiełkiem i okiem nie zobaczysz ;-))).

            Nie bez kozery się mówi, że każda choroba ma swój początek i koniec w głowie. Człowiek jest energią i o każdą energię trzeba dbać. Regenerować ją i dbać by miała swobodny przepływ.

            Jako małe dziecko Harris mi bardzo pomógł - miałam już wyznaczoną operację. Nie mogę więc powiedzieć, że się zasugerowałam bo nawet nie byłam świadoma co on robi, po co i dlaczego. Po prostu człowiek miał dar. I oby więcej takich ludzi na świecie.

            Pana Jarosza nie znam, nie słyszałam o nim, natomiast mogę polecić z naszego regionu Pana Jacka Kucharczyka. Człowiek ma w sobie power i naprawdę da się odczuć te energię.

            Tennessee
            Zgłoś
            Odpowiedz
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -