Pilnie potrzebuje dane kontaktowe bioenergoterapeuty p.Waldemara Jarosz.Bardzo proszę o pomoc.
Endri98@,bardzo dziekuje za numer telefonu.
XXI, człowiek już jakiś czas temu stanął na księżycu, planowany jest załogowy lot na marsa, jesteśmy blisko wynalezienia leku na HIV lekarze przeszczepiają kończyny a nawet twarze a tu dalej trafiają się hochsztaplerzy a'la new age, i co najgorsze ludzie w to wierzący, czy nie lepiej wydać te pieniądze na coś co faktycznie może pomóc ?
jak Jarosz to wiele mówi o bio komponentach jakimi się żywi:)
A uczyłeś się scoop fizyki może kiedyś? Nic chyba Ci w głowie nie zostało z całym szacunkiem.Sięgnij może po książki do fizyki, a potem odsyłaj dopiero do wikipedii.
No własnie XXIw a nadal nie potrafi sie wyleczyc czlowieka.Wiec musi szukać innych metod.Niech lekarze nas leczą to nie bedziemy musieli chodzić do bioenergoterapeutów. Jeśli ktoś przez cale lata zeżarł tony"leków" i nadal chory to ma prawo szukac pomocy.Najpierw przeciez idzie sie do lekarz i co?
XXIw w medycynie to chyba tyko nowe narzedzia do wycinania,odcinania itd.
W innych krajach jest współpraca lekarzy z medycyną naturalną bo tam naprawde chce sie ludziom pomóc a u nas co zwalczanie?Na kazdym forum to widać.XXIw chyba nie w Polsce.
Proszę Panstwa,jesli ktoś nie wierzy w pomoc medycyny niekonwencjonalnej,ma takie prawo.Jednak nie rozumie opluwania tych co szukają ratunku wszędzie i nawet u bioenergoterapeuty.Mam taka możliwość i z niej korzystam.Chyba te zlosliwosci pisza ludzie zdrowi,ktorych nie dotknelo żadne nieszczęście i sami nie wiedza co pisza.Zycze dużo zdrowia i aby nigdy nie była Wam potrzebna żadna pomoc.
Medycyna konwencjonalna leczy. W ciągu jednego stulecia dzięki postępowi wydłużył się średni czas życia dwukrotnie. Jeszcze nie tak dawno, bo cztery pokolenia wstecz ludzie umierali w męczarniach z powodu kamieni nerkowych, zapalenia wyrostka czy gruźlicy - o zwykłym zakażeniu rany nie wspominając. Dziś nikt z pacjentów nie uważa tych schorzeń za śmiertelnie niebezpieczne, uważamy za normalne, że się je całkowicie da wyleczyć. Dzięki postępowi w kardiologii pacjent po zawale po tygodniu wraca do domu. Można przyszyć odciętą rękę.TO jest prawdziwy cud. Powtarzalny i udokumentowany .Tylko tak się do tego przyzwyczailiśmy, że nawet nie zwracamy uwagi. I proszę nie pisać głupot, że medycyna jest be.
Ale Panem Bogiem nikt nie jest i każdy z nas na końcu umrze. I to też jest rzecz pewna. Wszystko inne, w tym tzw. bioenergia to tylko nasze pobożne życzenia. To jest kwestia wiary - jednemu może pomóc wiara w Boga i modlitwa innemu wiara w działanie bioenergii. I dobrze, ale nie porównujmy tych kilkudziesięciu rocznie na świecie przypadków wyzdrowień z naukowo sprawdzonymi i potwierdzonymi milionami przypadków codziennego uzdrawiania ludzi przez lekarzy.
My co się leczymy u lekarzy wiemy dokladnie jak leczą.Gdyby tak skutecznie leczyli to bioterapeuci nie byliby potrzebni.Panie lekarzu te codzienne uzdrawianie przez lekarzy to najlepiej widać co tydzien w telewizji w programach w Interwencji,u p.Jaworowicz,na celowniku itd.
Kazdy z nas ogląda to wie jak to leczenie wygląda.Niech pan oczu nie mydli nikomu.Bo dzisiaj swiadomość ludzka znacznie wzrosła.Bioenergoterapia to nie kwestia wiary,to jest fakt bez wzgledu na czyjąś wiarę i to od poczatku istnienia swiata.A co z ludzmi nieprztomnymi,małymi dziecmi i zwierzetami.Oni nie mają w tym momencie swiadomości i zdrowieją pod wpływem działania bioenergoterapii.Tak czasem pacjet po zawale wraca ze szpitala do domu i co za tydzien umiera jak mój sąsiad.Tak został wyleczony.
Moim zdaniem nie powinniscie atakować bioenergoterapeutów,bo oni naprawdę skutecznie pomagają.I wam też powinno na tym zależeć aby ludzie się zdrowieli.Wielu lekarzy jest bioenergoterapeutami.Zazdrość jest tu wcale nie potrzebna bo pacjętów wam nie braknie,z tego co obserwuję wielu ludzi nadal wierzy ze tabletki ich wyleczą. Zyczę im powodzenia,bo mnie nie wyleczyły.
Całkowicie się z tym zgadzam
Szanowny Panie/Pani, nie kwestionuję leczenia metodami konwencjonalnymi, gdyż są skuteczne, ale nie można kwestionować innych metod, które nie ważne w jaki sposób ale leczą ludzi. Żywym przykładem jest mój syn, który od dziecka był leczony między innymi na astmę - przebieg kawałek i go zatykało - brakowało powietrza. Bardzo sceptycznie i z niedowierzaniem byłem u Pana Jarosza, który kazał przywieźć posiadaną dokumentację medyczną. Po "badaniu" stwierdził, że syn ma chore serce, ale abyśmy się z żoną nie martwili, gdyż on to naprawi (nikt wcześniej nie zlecił badania serca). Żonie pukałem w czoło i mówiłem, że to głupota i człowiek to nie samochód, że tak łatwo się naprawia. Ona jednak pojechała z synem na jeszcze kilka wizyt. Efekt jest taki, że wcześniej z żalem patrzyłem na syna iż nie może tak jak jego rówieśnicy biegać, grać w piłkę itp. Teraz natomiast jest tak, że nie nadążę za nim oczami. CÓD !!!!!! raczej nie. Nie ważna chyba jest metoda - nas zadowolił efekt. Mogę podać wiele przykładów ludzi, którym ten Pan pomógł, a nie znam nikogo komu by zaszkodził. Przykład mojego syna jest znany w Ostrowcu Świętokrzyskim wielu ludziom.
Dam mój krótki przykład jak Pan Waldemar pomógł mnie .Robiłe okresowe prześwietlenie płuc , wyszła na zdięciu duża zmiana 2x4 cm powiększone węzły chłonne w śródpiersiu- skierowanie na tomograf komputerowy potwierdza się zmiana w płucu , skierowanie do kliniki onkologicznej - diagnoza nowotwór lewego płuca ,rozpoczęto przygotowania do operacji ,robiłem wszystkie badanie w i jedzyczasie dowiedziałem się o Panu Waldemarz Jaroszu powiedział tylko ,że postara mi się pomóc kazał kontynuować badania i przygotowywać się do operacji , po około 10 zabiegach termin operacji miałem juz wyznaczony ,tydzień przed operacją Pan Waldemar nalegał abym koniecznie przd operacją zrobił sobie badanie tomografem komputerowym zrobiłem prywatnie - wynik lekkie samoistne zwapnienie po stanie zapalnym, powiększonych węzłów nie stwierdza się operację odwołano lekarze w klinice dziwili się co się stało obecnie raz w roku robię sobie TK i wynik jest dobry
Dzień dobry. jak udało sie Panu zarejestrować do Pana Waldemara, bo ja dziś dzwoniłam o 12.20 na nr 607 250 299 i jakaś bardzo niemiła i źle wychowana Pani odebrała telefon. Kiedy powiedziałam jej że chciałabym umówić na wizytę ze znachorem, to mi odpowiedziała że znachorów juz niema i żebym się wróciła do Sredniowiecza!!! i natychmiast odłozyła słuchawkę. nic z tego nie rouzmiejąc zadzwonilam do redakcji NIEZNANEGO ŚWIATA pytając czy aby ten uzdrowiciel to nie jakies oszustwo. Na to Pani z NIEZNANEGO ŚWIATA (to tam gdzie wyczytałam bardzo piękny artykuł na temat Pana Waldemara Jarosza) była zaskoczona, i powiedziała mi żebym dzwoniła jeszcze raz. Ja dzwoniłam kilka razy wtedy gdy dostawałam informacje że numer jest wolny, za każdym razem włączała sie sekretarka. Czy cos z tego rozumiecie? Bo ja nie wiem o co chodzi.
Znajoma też miała takie trudności z dodzwonieniem się.To jest jeszcze jeden chwyt marketingowy,jesli mamy duże trudności ze zdobyciem czegoś,to jeszcze bardziej tego pragniemy.
Gosciu z 13.52 znachory to zeczywiscie w VI w byly.Teraz sa bioenergoterapeuci i nieladnie tak obrazac ludzi.trochi kultury i szacunku by sie przydalo.wyglada na to ze to ty jestes niewychowany.Jak bym byl bioeneroterapeuto to tez by mi sie nie podobaly takie prostackie teksty.Ja mam WIELKI SZACUN dla wszystkich dobrych bioenergoterapeutow to ludzie nie tylko majacy wielki dar ale i wyksztalceni a przyrownywanie ich do znachorow w XXIw to duzy nietakt ,brak intelygencji, kultury i szacunku.Jak bys do mnie zadzwonil z takim tekstem to bym cie pogonil.
Aniol jestem oburzony twoim zachowaniem dzwonisz do kogos z prosba i na wstepie juz obrazasz i ponizasz?Znachory w tym wieku,puknij sie.Jesli faktycznie ci tak odpowiedziano to bardzo prawidlowo i nie widze powodu abys za to wyzywala od nie milych i niewychowanych te slowa w tym wypadku raczej do ciebie sie odnosza.Dobra rada jak chcesz znachora to wroc sie do sredniowiecza.
Jesli ktos ma problemy z dodzwonieniem sie to prawdopodobnie dlatego ze duzo osob do niego dzwoni.A napewno ma jak kazdy jakies WYZNACZONE GODZINY PRACY I REJSTRACJI.Nie pracuje chyba 24 godz na dobe bo musi przeciez odpoczywac i normalnie zyc.To zrozumiale.Sa ludzie ktorzy to rozumieja i sa ludziska co tego nierozumieja i moze dzwonia po20, 22,o 6 rano i moze w niedziele i swieta i jeszcze maja pretensje ze wtedy nie odbiera.Nie daliby odpoczac.Trzeba sie troche zastanowic