Droga do piekła jest prosta, szeroka i wygodna.
Droga do nieba trudna, wąska i kręta.
Każdy musi wybrać sobie sam dokąd chce zmierzać.
Niezależnie od tego czy jest "postępowym Niemcem" czy "zacofanym Polakiem" :)
Gościu 14:52 na tacę dajesz z własnej woli, nikt Cię do tego nie zmusza. Piekło nie działa tylko na niewierzących, zresztą trzeba najpierw wiedzieć czym ono jest żeby się go bać. W Polsce pustych kościołów nie będzie, nie martw się o to, a już na pewno nie stanie się tak za Twojego żywota ;) Nikt nikogo nie straszy. Kościół oczyszcza się sam. Ludzie, którzy chodzą tam na pokaz nie są nam do niczego potrzebni gdyż tak jak napisał Ciemniak jest więcej z nich szkody niż pożytku. Pustych ławek w Kościele nigdy nie widziałem, gdy wyjdę troszkę za późno z domu to nie mam gdzie usiąść. Poza tym, w niedzielę jest kilka mszy w kilkunastu kościołach i nigdy nie ma tak, żeby na którejś nie było ludzi. Ludzie wierzący i praktykujący są zazwyczaj szczęśliwi, małżeństwa są trwalsze i nie ma w nich zdrad. Piszę o tych, którzy wierzą naprawdę a nie na pokaz chodzą do kościoła od czasu do czasu.
Będą puste kościoły. Wystarczy poczekać aż dorośnie pokolenie dzisiejszych nastolatków. Już i tak w kościele większość osób to emeryci. Dodatkowo jest niż demograficzny i będzie nas coraz mniej. Chodzę do kościoła i widzę. Teraz nie mam problemu żeby znaleźć w niedzielę miejsce w ławce i usiąść , nawet jak się trochę spóźnię. Kilkanaście lat temu zazwyczaj całą niedzielną mszę stałam. To widać gołym okiem, że kościoły pustoszeją.
Nie prawda że większość w kościele to emeryci. Ja widzę dużo młodych ludzi, przychodzą też małżeństwa z dziećmi tak jak my. Ogólnie jest mniej ludzi i stąd Twoje obserwacje. Kiedyś Ostrowiec liczył sobie coś około 80 000 mieszkańców, teraz jest ich o wiele, wiele mniej. To nie Kościoły pustoszeją tylko miasto. Idź sobie do Kościoła np Krakowie, gdzie są studenci i ogólnie więcej jest ludzi a zapewniam Cię, że nie tylko nie będziesz miał gdzie usiąść ale i stać będzie ciężko.
Szczególnie w krakowie to w mariackim jest sporo ludzi no i w łagiewnikach -tylko ,ze turystów .
Mylisz się gościu 13:35. W każdym jest mnóstwo ludzi. Ja często bywam np w Kościele na Ul Karmelickiej i tam jest mnóstwo ludzi. Tak samo w Kościele duszpasterstwa akademickiego, praktycznie sami studenci - Kościół wypełniony po brzegi. Można tak wymieniać w nieskończoność tylko po co? Jedź, zobacz i przekonaj się sam.
A w których parafiach ostrowieckich nie są wymagane indeksy?
Niestety puste ławki są.... jeśli zaprzecza się oczywistym faktom, to nie ma czego komentować.
A już to :" Ludzie, którzy chodzą tam na pokaz nie są nam do niczego potrzebni" jest tekstem dnia :D Kto się kryje pod zacnym NAM?
Miłego Dnia ;)
widze ze jakis ksiadz intensywnie broni swojego i kolegow ,,ja,, nie majac racji. Juz po wioskach koscioly swieca pustką nie trzeba daleko szukac kilka kilometrow od Ostrowca . Msza sw. jest jedna w niedziele i kilka starszych osob na niej a jak jest zimno to bywa ze jest ksiadz i koscielny ...... takich kosciolow jest wiele i coraz wiecej tak bedzie ludzie mlodzi nagminnie wyjezdzaja ,,za chlebem,, pozostaja starsi ludzie ktorzy sa czesto chorzy ....ile juz stoi we wioskach domow pustych bo w nich nikt nie mieszka .Dziadkowie umarli a rodzina po swiecie rozproszona i w ten sposob koscioly swieca pustka.
Gościu 19:28 nie jestem żadnym księdzem, nie rozśmieszaj mnie. Masz bardzo stereotypowe myślenie, jak ktoś broni kościoła to od razu ksiądz, he he. Jestem młodym (30+), wierzącym facetem, w kościele jestem z rodziną co tydzień i widzę to inaczej niż Ty. Fakt ludzie wyjechali więc siłą rzeczy jest ich mniej ale na pewno nie jest tak jak piszesz. Jeśli jednak Cię uszczęśliwia Cię takie myślenie to sobie tak myśl, nie będę Ci tego odbierał ;)
Zależy kiedy gościu 18:48. Weź pod uwagę że wielu ludzi z Ostrowca wyjechało a msze odbywają się w kilku kościołach a nie w jednym.
Kto kryje się pod zacnym NAM? Otóż My, wierzący, cała wspólnota kościoła.
Miłego Wieczoru ;)
Ostrowiec to nadal miasto spore jesli chodzi o mieszkańców .,kościołów duzo -ludzi w kościele juz mniej ,jesli ktoś ten fakt neguje to ma problem z postrzeganiem rzeczywistości .
Gościu 22:20 problem z postrzeganiem rzeczywistości to masz chyba Ty. Póki co, mieszkańców w Ostrowcu ubyło a Kościoły i tak puste nie stoją. W każdym jest sporo ludzi a w okresie Świątecznym, gdy wielu ludzi zjechało do rodzinnego miasta wprost pękały w szwach. To chyba świadczy o tym, że nie masz racji ;)
W niedzielę to jeszcze nie jest najgorzej. Byłem w ubiegłym roku na mszy wieczornej w zwykły powszechny dzień w jednym z naszych kościołów. Ci którzy chodzą- wiedzą gdzie jak jest, więc celowo nie wymieniam który to kościół. W całym kościele było 9 osób- w tym Ksiądz.
Idzcie na poranna msze na rosochy -tam ksiądz tylko odprawiający mszę i pusty kościół to norma .
A gdzie ty jesteś w tym czasie? :)
Pracuje i odprowadza podatki na kościół. Niestety samą modlitwą nakarmić rodziny się nie da, nawet jakby być obecnym na każdej mszy w każdym kościele.
Jesli ktoś do kościoła chodzi tylko w niedziele i w swięta,w dodatku jest na tyle młody by nie pamiętac jak to było 15-20 lat temu z frekwencja w kościele to pisze głupoty o pełnych kościołach kiedys w święta nie było jak stac,nie mówiac juz o klekaniu -jeden człowiek ściśnięty obok drugiego -czesto trudno było wejśc do kościoła ,sama komunia trwała długo -bo większośc do niej przystepowała a mniejszościa byli ci co nie przyjmowali ciała chrystusa .Dzis jest na odwrót.Nawet w święta mozna stać luzno Ludzie odchodzą od kościoła i wyraznie to widac - jesli w 70 tys mieście na 10 kościołów chodzi wniedziele na msze 18 tys osób to maximum ,przyjmując ,ze na 6 mszy przychodzi łącznie 1800osób do jednego kościoła to nie da się tego nie zauważyc skoro w 90%jesteśmy ponoc katolikami .