Chce wam napsac co wymyslil proboszcz Parafii Sw. Stanislawa. Osob gimnazjalnych ktor chca przystapic do bierzmowanie z wlasnej a czesto z namowy rodziny jest bardzo malo moze 10 lub gora 15. Od wrzesnia raz w miesiacu w soboty byly katechezy parafialne....na te spotkania przychodzilo pare osob . Okazało sie ze to za malo to na terenie parafii sa organizowane katechezy dla doroslych i mlodziezy co poniedzialek i czwartek na 19,00. TO JEST ZGROZA!.Czesto w szkole zajecia sa do 15,00 a nawet 16,00 jak dziecko bierze udzial w zajeciach doksztalcajacych np. na olimpiade itp. wiec konczy okolo 16,00 dojazd/dojscie do domu ,obiad i nauka na nastepny dzien bo to rok konczacy gimnazium i stopnie sa potrzebne dobre by sie gdzies dostac do lepszej szkoly. Sa tak samo zajecia typu koszykowka, gry na instrumentach czy dodatkowe lekcje prywatne..... Jak ten mlody czlowiek ma to wszystko sobie zorganizowac? Co ma poswiecic kosztem przebywania na katechezach czesto nie z wlasnej woli....Czy ksiadz mu zapewni dalsza edukacje i prace jak bedzie poswiecal inne wazniejsze rzeczy dla pobytu na katechezach. I tak to wielki ,,wyczyn ,, ze mlodziez starala sie byc na katechezach ktore byly raz w miesiacu w sobote..... Jesli przez cos takiego osoba ktora sie stara byc bierzmowana nie zostanie dopuszczona a uczeszcza na religie zdaje na oceny b.dobre ,dobre testy do bierzmowania itp. poinformuje o tym wyzsze instancje koscielne czas by sie skonczylo przymusowe naciaganie ludzi do chodzenia do kosciola . Kzdy ma byc w kosciele z wlasnej woli ....Taki mlody czlowiek zniecheca sie i po bierzmowaniu ,,tyle go widzial w kosciele,, chyba ze na slubie.... A zpomnialam napsac mlodzz ma uczeszczac 2x w tygodniu do maja z rodzicami na katechezy. Kszieza robia ludzi za iditow przed 1-komunia swieta i teraz przed bierzmowaniem. Wiem ze na tych katechezach nie bedzie tej mlodzieze a jak przyjda to sporadycznie.....CO O TYM SADZICE ? Moze sie wypowie na ten temat ksiadz Proboszcz tej parafii. Mlodziez trzeba zachecic ... i sa na to metody....
Bzdury piszesz. Nikt nikogo nie zmusza. Nie czujesz się chrześcijaninem? Nie chcesz bierzmowania? To go nie bierz. Rozśmieszają mnie tacy ludzie jak Ty, powinni w ogóle takim nie udzielać sakramentów dopóki do tego nie dojrzeją.
Ubyło Ci od tego że Cię ochrzcili? Bierzmowanie to sakrament dojrzałości chrześcijańskiej i jako taki powinien być udzielany wyłącznie tym, którzy są pewni że chcą go przyjąć.
dziecko przyjmuje sakrament dojrzałości chrześcijańskiej a z mamusią i tatusiem musi latać do kościoła . I gdzie ta dojrzałość? człowiek dojrzały sam bierze za siebie odpowiedzialność.
nie rozumiem Twojego wzburzenia, zawsze tak było, moje bierzmowanie miało miejsce 25 lat temu i było podobnie. Jak nie chcesz chodzić z dzieckiem bo ci się nie chce to nie chodź, tylko potem w chwili zawierania ślubu przez dziecko nie zdziw się, ze mu nie udzieli tego sakramentu. Ochrzcić dziecko może nawet w wieku dorosłym ksiądz, ale do bierzmowania potrzebny jest juz biskup. Twoja wola.
Aaaa gimnazJum piszemy przez J długie.
Totalna BZDURA !!!!! W Polsce tylko tak restrycyjnie do tego pdchodza niektore parafie ale juz jest ich coraz mniej . Jesli mlody czlowiek uczescza na religie zdaje wszystko co ma do zdania uczeszcza na msze swiete w swieta i niedziele to co nie moze przystapic do bierzmowania????? Co jest wazniejsze ukonczenie szkoly i dalszy start w lepszej szkole czy katechezy gdzie na to nie ma czasu 2x w tygodniu rodzic ktory przychodzi po 18,00z pracy i dziecko ktore ma zajecia dodatkowe????? PRZEPRASZAM ZA BLEDY PISZAC NA KOMPIE MYLE SIE ALE NIE O TO CHODZI !!!! I TAKIM DROBIAZGIEM PROSZE NIE ODBIEGAC Z TEMATU !
Tzn. że te katechezy w poniedziałki prowadzi neokatechumenat?
Można wierzyć w Boga bez udziału księży. Ich wymysły niekoniecznie w życiu się przydają.
ogrągła sumka sprawę załatwi, nikt tak jak kler nie odrzuci mamonę ;)
Wcześniej nie było tak robione przed bierzmowaniem i nie trzeba było chodzić z rodzicami do koscioła,obecnie 3 lata przygotowań to absurd który zniechęca potem większość adeptów do chodznia do kościoła.
Ciekaw jestem gdzie tak rygorystycznie jak obecnie było 25 lat temu ?.
Kilka słów prawdy .... bierzmowanie - wielkie wyjście z Kościoła.
nie wiem po co wam jakieś gusła odprawiane przez brzuchatych facetów w sukienkach. Nie pasuje nie wysyłać dzieci
Potem taki albo taka bierzmowania miec nie będzie, ale ślubik kościelny to by miec chcieli, bo i weselicho, a tu biskup nie wybierzmował i pędem potem dołącza się do dzieciaków. Sam wiem, że jak moje bierzmowanie było początkiem lat 90-ych, to kilku narzeczonych ze spuszczonymi łbami się bierzmowało, a chłopy były 2x starsze ode mnie ;-)
Nie przesadzajcie, że pójście na niedzielną mszę św. czy jakieś spotkanie to problem dla człowieka wierzącego. Najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy wszystko chcą mieć,,za darmo''. Nie jesteś wierzący, nie wierzysz w sakramenty to po co idziesz do bierzmowania? Nie zgłaszasz chęci przystąpienia do sakramentu i problem z głowy.
Potrzeba na to 3 lata przygotowań?
Myślę, że po to mają dzieci i młodzież religię w szkołach ,aby się właśnie na tych lekcjach, najpierw do pierwszej komunii a następnie do bierzmowania przygotować!Z pomocą mądrego katechety oczywiście.
No i co myślisz że Bóg kocha cię lepiej niż "taką" czy "takiego". Żałosny chrześcijaninie " szanuj bliźniego .... chyba to znasz?
