Czy któraś z Was posiada taką bieliznę,i co o niej sądzicie.Czy spełnia swoje zadanie?Proszę o opinie.
Ja noszę majtki do sukienek.Są wysokie, kończą się w talii, dzieki temu w kiecce z dzianiny nie ma żadnych fałdek ani zwisów na boczkach ani na brzuchu. Niskie majtki niestety często są widoczne przy wąskich sukienkach "do ciała", a tego nie cierpię. Są ładne, mają wstawki koronkowe , nie są gaciami i śmiało można je nosić.Dobieram biustonosz kolorem i już. A mężowi też się podoba, że czasem następuje zmiana i to taka konserwatywna :)
też mam takie majtki. są rewelacyjne. nie widać ich spod ubrania. kilka cm mniej w brzuchu i biodrach. i tyłek też jest fajniejszy :) polecam. 20 zł a efekt super
napisz swój mail to wysle Ci info.
To nie lepiej zadbać o siebie i spalić ten tłuszczyk niż udawać, że go nie ma? Na szczęście nie mam tego problemu ale gdybym miała to wolałabym "coś" ze sobą zrobić niż ukrywać te fałdki:)
"coś" czyt. dieta, ćwiczenia.
Czasami to za mało, bo ma się taką budowę ciała i już...ja jestem szczupła, ćwiczę, a mimo to mam 'boczki'. Nie są to fałdy tłuszczu, tylko taką mam budowę kości. Zawsze je miałam, nawet jak byłam sucha jak patyk...przy majtkach biodrówkach i spodniach w tym samym fasonie to się uwypukla...a wyższe figi i spodnie z wyższym stanem super to ukrywają;-)
Czy Ty "fajna" rodziłaś dzieci?? Uwierz, że po 2 dzieci nie ma sie figury modelki i przynajmniej jakiś rok po porodzie trzeba wracać do formy.
Pozdrawiam wszystkie kobiety z fałdkami:)
a gdzie kupowałyście te majtki? też by mi się przydały, bo niestety w pewnym wieku mimo dbania o siebie troszkę tu i tam jest za dużo :-)
Ty to , fajniuniu, nie masz pojęcia o korygującej bieliźnie czyli. To nie chodzi o fałdki tylko estetykę wyglądu, bo fałdek to i ja nie mam. Dorośniesz może do elegancji.
ja swego czasu kupiłam na allegro. zapłaciłam jakies 40-50 zl. i do kitu. teraz kupiłam na zwykłym bazarku za 20 zł i jest rewelacja!!!!
W Triumphie jest nawet ładna
asia no może nie mam pojęcia:) bo nie potrzebuje takiej bielizny mimo, że 30latek już minęło;(może fałdek nie masz ale jest powód, że korzystasz z takiej bielizny, żeby "czuć się elegancko":) ja póki co nie muszę.
Nie zawsze pomaga gimnastyka i dieta - niestety.Czesto zwiazane jest to i z choroba lub lekami.Dlatego sadze,ze taka bielizna jest dobra.Zawsze zatuszuje niektore miejsca,ktorych nie mozna sie pozbyc w zaden sposob.Dietetk kosztuje kupe kasy a tez nie zawsze pomoze.
zobaczymy jak urodzisz niektóre po ciąży są chude jak tyki a nie które już mają to w genach że nie wracają do poprzedniego staniu i nie pierdziel głupot
Bo żeby wrocic po ciazy do formy to trzeba ruszyc dupsko i cwiczyc a jak sie wlasnie zaniedba to potem olaboga rozpacz
macie jakieś wypróbowane firmy? jakoś się dobiera do umiejscowienia "fałdek"?