Dziki są ,wilków u nas nie ma .
Wiele razy spotykałem w lesie dziki , raz gdy jechałem rowerem przez las w nocy padła mi bateria w przedniej lampie, jechałem powoli ale poczułem że nie jestem sam , gdy księzyc wyszedł zza chmur zobaczyłem że wyprzedza mnie stado dzików około 20-30 szt ,,,,,,zamarłem a one omineły mnie kompletnie nie zwracają na mnie uwagi. Ale miałem mało przyjemną przygodę z dzikimi psami i na nie radziłbym uwazac.
I tu sie mylicie z tymi WILKAMI bo tez sa ,najpierw zaczelo sie od Baltowa a teraz sa w lasach na Kol.Inwalidzkiej to i sa w lasach na Gutwinie.
o ...mać?
uważaj jeszcze na rysie i niedźwiedzie!!! bo te to są naprawdę groźne zwłaszcza teraz. Jak obudzisz jakiegoś tupotem swoich stóp to pewnie będzie w stanie cię rozszarpać i zeżreć
z niedzwiedzi gryzli są najgorsze. polarnym tez nie ufaj - podstępne to bestie, w śniegu to ich prawie nie widać
a małpy robią małpie figle
żyraf się nie bój - żyrafy weszły do szafy
a pawiany na ściany
Dzik jak kazde inne dzikie zwierzę boi się ludzi, a więc jeśli tylko usłyszy bądź poczuje człowieka to ucieka. Dzik ma dobry węch a więc ucieknie długo przed tym jak Ty się pojawisz.
"Człowiek" ma absolutna rację - dwunogi są dużo groźniejsze. A tak jako ciekawostkę dodam że leśniczy z Gutwinu mówił mi niedawno o dwóch wilkach widzianych w okolicach Dębowej Woli.
babcia opowiadała w okolicach Karczmy Miłkowskiej w latach 60-tych były widziane watachy wilków przez drwali pracujących w lesie w mrożne dni.Teraz też są swiadkowie ze są wilki lasach miedzy Bałtowem a Kunowem
Co do biegania to bez obaw.Ja chodze z 3-letnim synem do babci do Debowej Woli przez sam srodek lasu i nigdy nie spotkałem dzika tym bardziej wilka a spacer trwa dobre 2 godz.
Nastepny madry po lesie z pieskiem biega. Nic mnie tak nie w....wia jak widok goscia z psem w lesie.Pies zazwyczaj spuszczony ze smyczy (bo musi sie wyszalec) a ludzie? Niech sie boją (przeciez mój pies nie gryzie) A to ze do lasu czesto chodzimy z dziecmi? ( dzieci na smycz a od mojego psa wara)Okolice Boksycki i pewna pani która zawsze chodzi z psem rasy Husky, ale pies jest na smyczy.To sie chwali.A nie oszołomy wpadna do lasu i od razu spuszcza psa .
Za psa luzem to mandacik od Leśniczego się należy. Co do wilków to słyszałam, że są. W okolicach Dębowej Woli i Jeleńca.
Włóczę się po tych naszych lasach już od 30-tu lat dlatego wydaje mi się że wiem co się w nich dzieje.
Wilki owszem są. Pokazały się w zeszłym roku i zostały. W zeszłym roku była tylko para. Obecnie nie wiadomo, przynajmniej ja nie wiem. Może uda się określić jak spadnie śnieg.
Nie można określić precyzyjnie gdzie są gdyż rewir wilków jest bardzo duży, zwłaszcza jeżeli w okolicy nie ma konkurencyjnych watah.
Wilk nie stanowi jednak dla człowieka żadnego zagrożenia, zawsze jeżeli zwietrzy człowieka ucieknie, tym bardziej jeżeli wataha nie jest liczna.
Dzik także nie zaatakuje człowieka, wyjątkiem może być znalezienie się w bliskiej odległości od małych a locha uzna że potomstwo jest zagrożone.
Stanowczo odradzam jednak samotne zagłębianie się w las z innego powodu. W głębi lasu można natknąć się na watahy na wpół zdziczałych, z reguły głodnych i agresywnych psów.
Sam widywałem watahy liczące po 5, 6 sztuk różnych ras i wielkości. Łączą się i polują. Ich reakcja na widok pojedyńczego, biegnącego (dla nich uciekającego) człowieka jest nie do przewidzenia.
Na koniec coś na temat spacerów z psami po lesie. Sanowczo odradzam puszczania psów luzem w głębi lasu.
Nasze czworonogi mają naturalną tendencję gonienia czegoś co przed nimi ucieka. Jeżeli podniosą zająca, lisa czy sarnę po prostu za tym czymś pobiegną oddalając się od nas nieraz na znaczną odległość.
Jeżeli wtedy nasz pupil natknie sie na wilki (co jak widać i u nas stało się możliwe) na 100% będzie po psie. Wilki nie tolerują psów na swoim terenie. I nie da im rady nawet największy czy nawet bardzo agresywny pies.
Przy spotkaniu z polującą watahą psów także będzie miał niewielkie szanse. Może się też zdarzyć, że myśliwy który zobaczy psa bez opieki, goniącego jakąś zwierzynę i uzna że pies w sposób bezpośredni zagraża zwierzynie, może zdecydować się strzał.
To na tyle. Pozdrawiam