Nigdy nie ćwiczyłem,mam 42 lat ,chce pozbyć się kilogramów / 10 kg ,jetem facetem .Kto pomoże , bieganie ,siłownia wchodzi w grę . *rano , wieczorem
jaki problem.. idż na siłownie,podpytaj chłopaków pomogą i doradza
Popytań słaby ale do poprawki..pomoźeź
któtą siownia .w ostrowcu mi pomoże,albo trenere *indywidualnie w domu/
@Erazm, na początek polecam jogging lub rower, najważniejsze żeby trenować regularnie. Jak wytrwasz kilka tygodni w tej regularności i będzie Ci mało to wtedy pomyśl o siłowni, albo o treningu w domowych warunkach jak np. P90X. Dodatkowo przyda się jakiś partner(lub partnerka), bo samemu bieganie robi się nudne, a poza tym można się nawzajem motywować.
Pamiętaj też o tym żeby zmienić dietę, na początek jakąś oczyszczającą organizm, następnie pomyśl co chcesz osiągnąć(siłe, czy wyrzeźbioną sylwetkę, a może większą masę mięśniową) i pod tym kątem dobierz odpowiednią dietę.
Pamiętaj też żeby się nie przeforsować na początek, bo to też szybko może zgasić Twój zapał.
Jakbyś chciał zagłębić się w temat diety, albo treningów to polecam fora bardziej specjalistyczne, takie jak np. www.sfd.pl
Ludzi dziękuje za rady . Ale mi jest potrzebna osoba w /w moim wieku ,i o takim trybie pracy jak mój, do południa miała czas ,albo wieczorem ..
( ktoś kto chce pojeździć na rowerku,popykać na siłowni ,może w międzyczasie jakiś browarek(wiek 35]45 babka .facet .dla zdrowia ,. Są przyjaciele ale Oni cały dzień pracują.
Więc jeżeli ktoś jest chętny na takie luzackie podejście ,Pogoda coraz ładniejsza .
hmm, z jakiego rejonu ostrowca jestes? ja sie zastanawiam ale o 5 rano biegac, chodze na fitnes do olimpii 3 razy w tyg, w miare mozliwosci
ja tez jestem chetny na poranne bieganie
"Browarek w międzyczasie" - z takim podejściem to możesz sobie od razu odpuścić...
Erazm, ja jestem chętna. Tylko mnie pasuje wieczoorek.
Rano bieganie bez śniadania. Rano dlatego żebyś tłuszcz spalal a nie wegle. Siłownia proponuje sensowny trening oparty o ćwiczenia wielostawowe a nie o maszyny. Przysiady ,Martwe Ciągi, Podciąganie. Pogadaj z chłopakami na siłowni pokażą Ci technikę. Pamiętaj zawsze o zachowaniu naturalnej krzywizny kręgosłupa.
Pozdrawiam i Powodzenia.
no wlasnie nie wolno sie bac chlopakow z silowni bo za duzo juz bajek slyszalem ze sie zbijaja za plecami ze leszc przyszedl itp itd trzeba smialo wejsc przywitac sie i porozmawiac kazdy na pewno cos zaproponuje od siebie ale nigdy nie wysmieje :) wbrew pozorom spolecznosc na silowni jest fajna . Ale wracajac do tematu zanim zaczniesz cos na powaznie poprobuj co drugi dzien trucht z marszem na przemian :) to bardzo wazne :) bo wtedy czujesz ze masz osiagi i chcesz byc lepszy a mobilizator to bardzo istotna rzecz :)
Kryzys wieku średniego ?
ja kolonia robotnicza, max 5.30 rano