Niestety to prawda... aż dziwne że np. taki Tarnobrzeg, czy Sandomierz o wiele lepiej się rozwijają. Od Rzeszowa dzieli nas obecnie przepaść świetlna, nie mówią już o innych miastach. Coś jest nie tak, może nie ma biedy ale ludziom o wiele gorzej się żyje.
Mieszkańcy żyją dniem dzisiejszym,jutrzejszym od pierwsze-go do ostatni-ego dnia m-ca i liczą pieniądze dwa razy.Nie martwią się co będzie za parę lat.Inne miasta wyprzedzają nas, a Ostrowiec zostaje niestety dużo w tyle...)
Ale w czym ten Sandomierz się tak rozwija nie rozśmieszaj mnie.Miasto typowo turystyczne i tyle .
Taka bieda,że wczoraj pod Tesco nie było wolnego miejsca do zaparkowania.
Popatrz najpierw na rejestracje, 80% to ludzie z okolic.
Bieda to dotyka drobnych przedsiębiorców , rzemieślników bo państwo ciśnie na podatkach ,zusach ,koszty pracy są horrendalne i nikt nie jest w stanie na to wyrobić. A jeszcze różnego rodzaju inspekcje typu straż, sanepid ,nowe rodo wycisną z człowieka wszystko każdy grosz. w tej chwili elita to mopsiarze biorą kasę za nic o nic się nie martwią o nic nie zabiegają ,podatków nie płacą. W którą stronę zdąża ten nasz biedny kraj skoro robi się wszystko by zniechęcić ludzi do pracy.
To samo Kaufland ,nie przesadzałabym z tym 80 procent.Pełno nowych domów ,większość mieszkań w nowym budownictwie na Kopernika wykupione,dużo nowych samochodów i nie mówcie że w kredycie bo musieli mieć zdolność skoro ten kredyt dostali.Dlatego śmieszne są te stwierdzenia że bieda aż piszczy.Jak wszędzie są ludzie którzy zarabiają więcej i mniej ale napewno nie jest tak żle jak niektórzy mówią.
Jeśli jest tak jak piszecie,to dlaczego miasto się wyludnia?
Bo jak haruja caly tydzien i nie widza swiata po za tym to w weekend jeszcze jak niedziela niehandlowa chca zrobic zakupy na tydzien. Zreszta przyjezdzaja z okolic co maja role jeszcze sobie dorobia gdzies na miescie w pracy to ich stac. Fajnych aut prawie nie widze moze wymagajacy jestem :) Jezdze po miescie i nie w niektore godziny zupelnie nie ma ludzi. Nie patrze na kaufland lub tesco bo to nieliczne miejsca gdzie jeszcze miasto zyje. Zreszta jak pisalem robienie zakupow za 200zl pelen koszyk swiadczy o tym ze robia je ludzie na kilka dni. Dla mnie to nie jest wyznacznik bogactwa. Przecietnosc a nawet brak czasu. Miasto sie wyludnia, mijamy ciagle tych samych ludzi. Taka wioska dla emerytow i rencistow lub ludzi gdzie dostaja prace po ukladach i cwaniakuja jak w tym miescie jest swietnie. A gdyby nie wepchnela rodzina to by byl nikim. Dlatego ja wole porozmawiac z osoba co pracuje na kasie niz z urzedasem :) Najczesciej takie osoby maja duze ego i mniemanie a po rozmowie widac ze ciolek :) W innym miescie nikt z nim by nawet nie chcial rozmawiac. Czekam na hejt.
Zdania mieszkańców są zawsze podzielone.Jedni widzą nowe domy,pełne parkingi aut itp,a drudzy muszą wyjechać za pracą by godnie żyć.Szczególnie widać po postawie młodzieży,która po swoich wypowiedziach daje do zrozumienia,ze perspektyw na zamieszkanie,pracę w mieście dla nich nie ma.Ale nikt tego nie bierze na poważnie,i życie toczy się dalej-bez widocznych zmian.Na przykład dam temat ożywienia Rynku...i co.. nic!)
A które miasto tej samej wielkości się nie wyludnia?
np. siedlce ełk wrecz przeciewnie. Większość miast podobnej wielkości owszem wyludnia się ale nie tak szybko jak Ostrowiec. z 79 tysiecy zostalo 69 + kilkanaście tysiecy zameldowanych ale na emigracji..
Chcieliśmy wrocic , z tej emigracji , mamy ładne mieszkanie , tylko je wyposażyć i mozna mieszkac , ale nie chcemy tylko mieszkac i przejadać oszczednosci , chcemy pracowac , codziennie przeglądamy ogłoszenia o prace i …. Nie ma nic … dosłownie nic ,
Możecie wracać ale tylko do jednego z kilku największych miast . Do naszej pipidówy niech Was ręką boska broni . Chyba że macie znajomości na najwyższym szczeblu w ........-no wiecie gdzie . Tu wszystko rączka rączkę myje .
A o własnym biznesie totrzeba zapomnieć na kilka dobrych lat - partia rozdawaczy o to zadbała
No właśnie.... Najlepiej wszystkoumiejacy dwudziestolatek z trzydziestoletnim stażem. Może być ślepy, głuchy, byle emeryt. Młodzi nie mają szans, przynajmniej na rynku ostrowieckim. W innych miastach urząd (bez) pracy pomaga ludziom, tutaj utrudnia.
Taka prawda, nie każdy jest po studiach, nie każdy umie kombinować itp...dla uczciwych ludzi bez grupy chętnych do pracy jest problem znaleźć przyzwoitą pracę
Znaleźć pracę ??? Śmiech na sali..roboty to w bród dla chcącego..hahah