Bieda aż piszczy podobno u nas. Na Słonecznym poniewiera się chleb koło wieżowców i inne jedzenie.Jak to zrozumiec?
czesc pismen, niektorzy specjalnie kupuja wiecej aby podzielic sie z bezdomnymi, mowil mi jeden nawet kiedys, ze bylby bardzo wdzieczny gdybym tak robil, zeby nie wyrzucac jedzenia, nawet zepsutego do smietnika tylko stawiac obok, najwyrazniej jakis "czlowiek" z po byl podobnnym faktem oburzony, bo w koncu od takiej darowizny powinno sie odprowadzic podatek, wiec uznal, ze zniszczy jedzenie.
Gościu z 00:25 to nie pismen założył ten watek.
Że akurat założył go jakiś "Gość" to nie znaczy, że nie założył go pismen. Może to nawet ty jesteś pismen...
A jak rozumieć ten wątek?
Czy myślisz że jak jest coraz większa bieda, to nie znajdzie się ktoś kto nie będzie szanował jedzenia? Co ma jedno do drugiego?
A może uważasz że Ci biedni powinni ten chleb dawno zjeść żebyś go nie widział?
Nie rozumiem takich wątków, które starają się udowodnić że jest dobrze. Ludzie widzą jak jeden sąsiad zmienił samochód na nowszy, nie widząc jak kilku innych sąsiadów straciło pracę.
Jedni głodują liczą się z każdym groszem,zastanawiają się jak wyżyć inni mają przepych aż grzech wyrzucają jedzenie.
Jeśli ten co wyrzuca chleb nie zazna biedy nigdy nie zrozumie jak to jest naprawdę ale zapłata nadejdzie od Boga
To fakt. Mnie osobiście bardzo razi, jak ludzie marnują jedzenie, a inni może głodują.
Mnie podoba się pomysł, który można by nie ograniczac akurat do kawy:
Rozumu nie macie przecie to babki wyrzucają gołąbkom a póżniej marudzą że jaka to bezmyslność chleb leży na ulicy.Na Ogrodach też tak robią .Nic nowego .A poza tym jak jedzą obiad to reszki z talerza za okno .
Jagodo, to w takim razie mieszka w tych wieżowcach masę babek dbających o gołębie.Z tym wyrzucaniem za okno to juz jest plaga zwłaszcza jak są ciepłe dni.Kiedyś o mało co nie zostałam oblana pomyjami.
Jestem pewien, że większość korzystających z tego typu "pomocy" typu "zawieszona kawa" to cwaniaczki, a nie rzeczywiście potrzebujący.
A poza tym - głodnemu chleb na myśli, a nie kawa.
Powinny być osobne kontenery na chleb przy śmietnikach, może ktoś prowadzi chodowle zwierząt byłaby to odpowednia możliwość na wykorzystanie a nie niszczenie.
my pod blokiem mamy miejsce dla ptaków, też mnie boli serce że wyrzucam suchy chleb, ale lepiej dla ptaków niż do smietnika.
U mnie nie ma kontenerów na suche odpadki ale ja pakuje chlebek w reklamówke izawieszam
Suszę chleb a potem jadę na Gutwin i karmię nim ryby. Widoki cudowne.