Nie zdarzyło mi sie cos podobnego, po pierwszym razie wytoczyłabym sprawe rozwodową. Jak sama zauwazyłas autorko wątku na pierwszym razie sie nie skonczyło. Po co z nim jesteś?
ja ze swojm mezem jestem 7 lat po slubie 5 i nigdy nie podniusl na mnie reki to jest dla mnie niewyobrazalne jak muj maz przyjaciel by mnie nie szanowal czulabym sie okropnie odeszla bym nie pozwolila bym sobie na takie ponizanie maz szanuje mnie a ja jego nie ma przemocy
Kobieto ty się nie zastanawiaj i nie pytaj na forum tylko uciekaj od tego psychola!!! Jestem facetem i nigdy ale to nigdy nie uderzyłem kobiety, nawet nie podniosłem ręki i w głowie mi się nie mieści jak można coś takiego zrobić. Kobiety trzeba szanować a jeśli facet zaczyna ją być to jest tylko czymś przypominającym człowieka z małym siusiakiem miedzy nogami :)
A co robić jak kobieta jest stroną atakującą a facet jest pizdą i nic nie robi.Mam takiego znajomego co tak ma w życiu.
Zdarzyło nam się z mężem jeszcze przed ślubem poszarpać w kłótni, ale nigdy nie dostałam w twarz od niego...od byłego faceta dostałam raz i o raz za dużo. Ja wiem że mam ciężki charakter i wyprowadzałam mojego męża z równowagi ale dotarliśmy swoje charakterki i jest nam dobrze razem. dziewczyno niema nic wspanialszego jak spokój w domu i szacunek dla kobiety od jej partnera to nas buduje a bicie poniża, nie pozwól sobie na to...jeśli Cie kocha a Ty zagrozisz mu odejściem lub odejdziesz powinno go to otrzeźwić ale pamiętaj że gwarancji nie masz że już Cie nie uderzy...współczuję Ci.
UDERZYŁ RAZ? UDERZY I DRUGI! UDERZY DRUGI, BĘDZIE BIŁ ZAWSZE!!!
Ja nie wyobrazam sb ze moj chlopak czy maz ma mnie bic i nie pozwole sb na to nigdy!!!
A Ty jesli pytasz o to czy jesli Cie uderzyl raz i czy to powtorzy.... Jest to pytanie retoryczne, jesli Ty na to sb pozwolisz to bd Cie bil bo jestes slabsza i na Tb bd sie mogl wyzyc...
A tak nie powinno byc, a wiec na to sb nie pozwol!!!
Nie ubliżajmy zwierzętom ,bo nawet one bardziej się szanują i nie karcą w stadzie tak jak robią to poj....y