PO rządziło ,baryłka ropy kosztowała 120 USD,benzyna była po 4,40 zł.Teraz baryłka ropy kosztuje 75 USD,a benzyna ponad 5 zł.Kaczyński obiecywał ,że obniży ceny paliw,ale jak zwykle na obietnicach się skończyło.Pazerność i szmaciarstwo.
Aż oczy bolą, przecież we wszystkich przeglądarkach jest korekta pisowni.
Wiesz ile wszystko zdrożało od piętnastu lat gościu 16:58 ? Tak to już jest że co roku ceny wzrastają i to się nie zmieni.Co do benzyny to i tak jest lepiej niż było gdy litr kosztował ponad sześć złotych. Na światowe ceny ropy nie mamy wpływu.
no tylko porównaj cene za baryłke przy 6zł a teraz, kapota ten obecny rzad
Niestety to dopiero początek. Pracuję w branży przemysłowej i widzę spowolnienie i to nie tylko w naszej branży. Pieniążki już nie rosną w ogródku, jak to niektórzy myśleli. Branża budowlana nie jest wyznacznikiem koniunktury, są inne ważniejsze o których się nie mówi.
a może by tak zamiast bęzyny tankować mocz? Wiecie że naukowcy pracują już nad takimi silnikami, a prototyp filtrujący mocznik i uzyskujący z niego energię już zaprezentowano. Potrzebne są hektolitry uryny aby auto pojechało,ale to już niedługo. Zobaczcie ten film https://www.youtube.com/watch?v=KGPaHPTeyAk&t=2197s
niech tę dobrą zmianę piekło pochłonie - tylko wyrywać potrafią od Polaków kasę z kieszeni
Czyżby ten wątek był nagonką tzw totalnej opozycji? Nic wam to nie da. Jest naprawdę dużo lepiej i ludzie to widzą.
Totalsi są tylko po jednej stronie 11.14- tej która robi w majty, bo jest w końcu normalnie, a miało być źle.
Normalność.Ludzie nie zdajecie sobie sprawy albo nie chcecie,albo już sie przyzwyczailiście twierdząc,że jest normalnie i dobrze.Jeśli zarabiasz dziennie 80 zł,a kilogram szynki kosztuje ponad 30 zł,to już daje do myślenia.Jeśli przez ponad pół roku pracujesz,a to niby państwo zabiera ci wszystko co zarobiłeś,to nie jest normalne.Jeśli nie ma pieniędzy na najbardziej podstawowe potrzeby,a są miliony na malowanie jachtu albo na pazernośc torunianina to nie jest normalność.Jeśli pracujesz po to tylko,by napchać żołądek jako takim jedzeniem i zwracać uwagę na to ,ile co kosztuje,to jest wegetacja.Na ile możesz sobie pozwolić zarabiając 1500 zł miesięcznie?Powtarzacie jak mantrę ,że pis robi dobrze,że kiedyś było źle a teraz jest raj.Jesteście karmieni czystą propagandą w wykonaniu TVP i we wszystko wierzycie.Od 1989 roku,żaden rząd nie myślał o tym ,by pomóc ludziom,by można żyć godnie.Obojetnie,czy to byli prawi,lewi,środkowi oni tylko żarli,jak nienasycone świnie albo jak kleszcze.Honor,duma,ambicja-dla polityków to są puste słowa.Najważniejszy jest dobry stołek,nepotyzm,kumoterstwo.W dupie mam wszystkie partie,i te rządzące i te opozycyjne,ale wkurza mnie,jak ktoś twierdzi,że jest teraz dobrze ,nawet bardzo dobrze.Czemu więc,wychwalaczu propagandy mieszkasz w jakiejś klitce,czemu nie kupisz samochodu w salonie,czemu nie pojedziesz na wczasy,dlaczego biegniesz do Biedronki,dlaczego obuwie kupujesz na targowicy,dlaczego.....,dlaczego?Wielu z was czuje się rokefelerami,kiedy dostanie te osławione 500+.
to i tak postęp bo za PO/PSL ludzie latali do CIUCHOLANDÓW a nie do na targowice ,przyrównujesz pazerności ostrowieckich biznesmenów do czego?Minimalna w warszawie Krakowie czy większych agromelioracjach to ponad 2,5 tys. tylko w tej mieścinie ceny jak w Krakowie albo większe a zarobki pod psem wystarczy zobaczyć Starachowice tam od zawsze więcej zarabiali i ceny mają mniejsze .
Agromelioracja - spadłem z krzesła, bezdyskusyjna plama nr 1!
Tobie lepiej, bo należysz do "dojących"
No tak .2,5 tys.to już apogeum szczęścia.Po prostu elektryczny,wielokrotny orgazm.Mając dwa tysiące jestem panem świata i drżyjcie narody widząc moje bogactwo.Wytresowane społeczeństwo do granic.Kup sobie kebaba za 12 zł ,bo na dobrą drogą restaurację,nie stac cię,dziadu ostrowiecki.