Nie masz szans w tym wieku na pracę w tym grajdole.
smutne ale prawdziwe, bedziesz musiał czekac do 67 lat na emeryture, tak mamy jak wybieramy:( Ja tez tak mam:(
Tu ludzie młodzi nie mają pracy, a co dopiero ludzie po 50
Był Miler i co naobiecywał ? da pracę ?
Praca by była ale za złego PRL-u jak niektórzy twierdzą a teraz mamy ten dobrobyt i unię i jest dobrze coraz lepiej
tylko prywatny biznes, bo na pracę w tym mieście nie ma szans. Albo wyjazd
Trzeba się przekwalifikować albo szukać pracy w jakimś supermarkiecie. U nas ich pełno.
pozostaje tylko kombinować (oszukiwać,kr...ć) na różne sposoby aby przeżyć np. w naszym rejonie pozostaje :drzewo z lasu,złom i na czarno jak w innych regionach kraju (kłusownictwo lub węgiel ) ot Polska rzeczywistość
I prywatne biznesy będa powoli padać tzw.efekt domina zacznie dzialać aż zostanie samo dno
Co ty pleciesz gościu z 9 53, ja mam kilka zawodów,i do kilku supermarketów też składałam CV.Nikt jakoś nie ma ochoty przyjąć kobiety po czterdziestce.
Jeżeli nie zrozumiałaś mojej ironii to jesteś naprawdę zdesperowana.
wazne ze emerytury bedziemy otrzymywac po 67 roku zycia, zarowno kobiety jak i mezczyzni, wiec wreszcie mamy w kraju rownouprawnienie
i z tym biznesem to już klapa,pociągnę jeszcze z rok i trzeba kombinować na czarno,z Uni dofinansowanie to LIPA tylko dla rekinów,masa ściemniania i czekanie nie wiadomo ile z... ?? tak więc na fundusz emerytalny będzie brak wpłat i...koło się zamyka...trzeci swiat
Supermarkety mają swoje niepisane prawo-tylko do czterdziestki.Mniejsze sklepy zatrudnią na czarno i nawet nie wypłacą pensji.A w PUP organizuja kursy i po trzydziestu latach pracy gówniara szkoli CO TO JEST PRACODAWCA I PRACOWNIK.Upodlenie szczególnie nas po pięćdziesiątce.