Za Kochanej Komuny Praca Była.
Szyderca, a uważasz, że poza naszym miastem jest superkolorowo, praca leży na ulicy i nic, tylko się w ofertach przebiera?
Żyjecie w świecie miejskich legend...
Wrocław - 600 tys ludzi
Zabrze - 200 tys ludzi
Gliwice - 200 tys ludzi
Kielce - 200 tys ludzi
Ostrowiec - podobno 65 tys. ludzi.
Co wy porównujecie? Jaki rynek, tyle pracy - to chyba jasne, że im większa metropolia (uogólnienie), tym więcej miejsc pracy i bezrobocie mniejsze.
Zgodnie z gościem z 12:53 można stwierdzić, że świętokrzyskie to ZAWSZE była bieda z nędzą i brak przemysłu. W dodatku daleko od wszystkiego...
A było kilka zakładów i kilka tysięcy miejsc pracy właśnie w Ostrowcu, i komu to przeszkadzało?
a borsuk zawijał w te swoje sreberka...