Mam otwarte pytanie do Prezydenta Miasta - kiedy ktoś zajmie się bezpańskimi psami grasującymi choćby w rejonie SP nr 1. Dziś widziałem jak podbiegł jeden do dziecka i obronił je rodzic.
A może Straż Miejska by coś pożytecznego zaczęła robić. Bo na razie pomimo uchwały Rady Miejskiej właściciele prowadzą na smyczy nawet duże psy bez kagańca, a strażnicy spacerują obok.
A PODATNICY PŁACĄ.
właściwie to kto się powinien zajmować bezpańskimi psami ?
Jakby były odłapywane, a za odbiór kara, właściciele zastanowiliby się zanim uchylą furtkę pieskowi, żeby nie zabrudził działeczki tylko komuś pod płotem narobił. Że już nie wspomnę o możliwości bycia pogryzionym.
chyba że mu coś odbije, to tylko pies, zwierzę działające instynktownie
Oprócz bezpańskich są jeszcze te od tych co to dbają żeby piesek sobie ,,pobiegał". Ma taki pies właścicieli, ale nieodpowiedzialnie puszczają go samopas i nie obchodzi ich co i gdzie to stworzenie robi. Pies wraca zjeść, odpocząć i dalej sruu ,,pobiegać". Stwarza zagrożenie! Pełno tych psów wszędzie! Wysokie kary dla właścicieli powinny być! Kilka tys. za ,,puszczanie na pobieganie" - odechciało by się głupoty właścicielom! A jeśli pies uciekł to zgłosić to jak najszybciej, ale za ,,puszczanie żeby pobiegał" kary i to wysokie!
Jakie kary, zapomniales juz ile bylo krzyku gdy byla mowa o podatku od posiadania pieskow. Prawo interesuje obywatela dopiero jak jego dotknie nieszczescie.
Krzyk był, ale pomimo braku podatku i tak szanowni właściciele np. do sprzątania odchodöw się nie kwapią. No, ale to wychodzi na wierzch ta prostacka mentalność. Oczywiście potem wszyscy narzekają, że w tej Polsce to syf, a zagranica taka cacy, taka czysta.
Ja sprzątam po swoim psie i jestem z tego dumna. A jak widzę np. pana ze straży miejskiej, który po swoim psie już nie sprzątnie, to mam ochotę go udusić. Ale mandat to by wiedział jak wlepić.
Zaraz zaraz,jeżeli wyłapią psa do schroniska,to za każdą dobę właściciel płaci 5zł a kilkaset (coś chyba ponad 200zł) do Urzędu Miasta.Więc to nie jest darmowy hotel dla psów.Jak zwykle wszystkich do jednego wora się wrzuca.Nasza polsko-ostrowiecka mentalność :/
Nasi radni zamiast wprowadzić podatek i obowiązkowe chipowanie psów (koszt odliczony od podatku) użalali się nad pieskami i ich właścicielami.
W krajach zachodnich jakoś nie ma tego problemu. W Szkocji nawet kot jest rejestrowany. Brak dzikich hodowli, porządeczek i po problemie. Ale w RP nie bierze się wypróbowanych wzorów - "ino ekśperemyntuje".
czas wszystkie psy zachipować..tak sie robi w innych miastach, czemu nie u nas????
chodzi o psy które się błąkają i o to kto powinien je odławiać i czemu to nie działa
W OKOLICY ul.DĄBROWSKIEJ BIEGA samopas jakieś 7 psów(w grupie) i nie zawsze są przyjazne i nikt nic z tym nie robi
wiecie ja mam psa i zawsze pilnuję żeby nie wychodził za furtkę ale to ciężka sprawa. czasem listonosz go wypuści czasem koledzy syna.... to sie zdarza NIE mówmy że każdy właściciel psa uciekiniera to bezduszny człowiek albo że wypuszcza psa dla własnej wygody
NIE wrzucajmy wszystkich do jednego wora