Moim zdaniem książka w nagrodę jest dobrym pomysłem, ale te pozycje wymienione przez autora wątku rzeczywiście nie powalają. Kurcze czy tak trudno zapytać wychowawcy jakie uczeń ma zainteresowania czy nawet zrobić ankietę wśród uczniów co mają mieć czerwony pasek lub inne wyróżnienie?? Myślę, że do zrobienia tylko trochę chęci.
I dobrze. Najgorsze jest zakłamanie :)
Chyba padnę i kto to mówi? Stary hipokryta i oszust!
Pisze to najbardziej zakłamana osoba na forum....
13:04. Masz rację, ciemniak właśnie nim jest.
Nagrody, jak i wszystkie inne sprawy szkolne, zależą od finansów. Można oczywiście zorganizować wycieczkę dla najlepszych, można ich spytać jaką chcą dostać książkę, można się dowiedzieć czym się interesują. Macie Państwo rację. Ale co dalej? Szkoły mają ograniczony budżet i to jest główna przeszkoda we wszelkich działaniach.