To wszystko da się zrobić by najlepsi mieli wstęp do Bałtowa czy Krajna.
Tu jednak trzeba dobrego menedżera. No gdzie tacy w szkole? :)
Albumy są za darmo.
Kto by chciał kupić "„Moje Olimpiady czyli szczęśliwa 13” Zbigniew Pacelt" ?
Czyli w myśl Hasła - zabawa i jeszcze raz zabawa. Szkoła jednak ma edukować, a wpisywać się we współczesny trend rozrywkowy. Wycieczki, jako nagroda - to raczej twoja domena rodzicu.
Wystarczy, że trójki klasowe mocno wspierają okolicznych przedsiębiorców dostarczycieli kolejnych rozrywek. Szkoła - jako instytucja lepiej niech w to już nie wchodzi. I tak przedsiębiorcy pchają się do niej z ofertami dla dzieci, które my rodzice mamy finansować.
Według ciebie, ciemniaku dzieci powinny się tylko uczyć, jeść i spać oraz modlić się trzy razy dziennie. Współczuję twoim dzieciom i wnukom. Dobrze, że nikt ciebie pewnie w rodzinie nie słucha, podobnie, jak tu na forum;-) Kiedy jedziesz na te wczasy na Morawy? bo chcemy wreszcie odpocząć od twoich "mądrości";-)
Skoro ja jestem wolnym człowiekiem, to jak inaczej niż jak tylko w wolności wychowywać moglibyśmy nasze dzieci - też stworzone do wolności. A że dokonują takich, a nie innych wyborów, to wynika to z wartości, które im przekazujemy. A przekazujemy to, że najpierw obowiązki, a potem rozrywka i wszystko w temacie.
Gdy chodzi o modlitwę, to zmartwię cię, ale nikt ich do modlitwy nie zmuszał, ani nie zmusza. Po prostu dzieci robią to co widzą u rodziców. Dochodziły do takiego etapu w swoim życiu, że zaczynały same rączki do modlitwy składać i klękać przy nas i tak im pozostało. Modlitwa- ta wspólna- ma moc. Bardzo jednoczy i umacnia rodzinę jako wspólnotę- tą pierwszą w życiu człowieka.
Kolejny wątek skażony jazdami chorej felice... Dużo ich jeszcze zepsujesz?
Zrozumiałaś tytuł wątku? Okazywanie głębokiej wiary w każdej wypowiedzi, to nie łaska tylko ekshibicjonizm (żeby nie rzec fanatyzm). Poza tym nikogo to nie interesuje.
Bądź więc na tyle uprzejma i nie psuj każdej dyskusji
to nawiedzenie a nie fanatyzm, fanatyzm jest wtedy jak mordujesz kogoś za inną wiarę
Wyjaśnienie zachowania indywiduum, zwanej Felice123:
https://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/zycie-i-wiara/art,2880,kim-jest-fanatyk-religijny.html
"W dyskursie fanatyka słowo "Bóg" jest wszechobecne. Może on zacząć od smutnego stwierdzenia, że nasza dusza jest tak mroczna, a intelekt tak nikły, że tylko boskie słowo jest w stanie dać człowiekowi światłość."
Toćka w toćkę o tym babsztylu.
Dobra, wystarczy.Jak zwykle dajecie się Felce wywieźć na manowce i temat zaczyna jak zwykle skręcać na jej ulubiony czyli mitologia.
Tematem są nagrody na koniec roku.Tak szczerze, to chyba z jedną książkę przeczytałam w życiu z tych do dostałam. Reszta kompletnie nie przystawała do moich zainteresowań. To były czasy, kiedy dawali książki a nie jakieś albumy.
Z kolei córka raz tylko dostała to co ją interesowało, był to piękny album o wszechświecie. Z tym, że wychowawczyni, która wybierała nagrody, znała dobrze zainteresowania dzieci i każde dostało to co lubi.
Książki nie są aż tak drogie, żeby nie można było dać dziecku tego, co je naprawdę ucieszy, z czego będzie korzystać. Takie moje zdanie,nie musicie się zgadzać.
Kasandro, Ty kpisz, czy o drogę pytasz? Sama, w innych wątkach godzinami dyskutujesz z rzekomą Felą, czyli ciemniakiem na tematy pseudoreligijne, a tu piszesz "Dobra, wystarczy. Jak zwykle dajecie się.........". Czy ty umiesz choć jeden dzień przeżyć bez hipokryzji?Tak na marginesie, Ty to masz podzielną uwagę;) Kiedy Ty te książki czytasz, jeśli masz tyle obowiązków na forum????
Oooo, drugi nawiedzony. Tyle, że w drugą stronę.
14:04. Dobrze napisałaś, że drugi, bo prymatu pierwszej nawiedzonej, walczącej ateistki nikt Ci tu, na forum nie odbierze i tego też, że umiesz udawać naiwną, że Fela, to kobieta, a nie ciemniak, bo Ci tak wygodnie:))))))))))))))
Nagrody bardzo ładne tylko powielane
Najlepiej letni i ateiści pozamykali by nas w gettach.
Zastanawia mnie tylko jedno - jak tak im Słowo Boże przeszkadza to po co biegną do księdza, kiedy trzeba udzielić chrztu, pierwszej komunii świętej, bierzmowania, ślubu, pogrzebu.
Po co to wam? Przecież wy w to nie wierzycie.
Robić coś, co nie ma dla was znaczenia - to jest dopiero choroba.
jżz coraz mniej biega do sukienkowych