A mężczyźni?Gry komputerowe, zapuszczony brzuch,o łatwości też tu mogę dużo napisać bo mało tego,że wprasza się do domu mojego,to jeszcze do koleżanki.I wszystko jedno co wpadnie w ręce w nocy.
Jedni warci drugich. To są efekty prania mózgów przez media mainsteamowe i odrzucanie wartości, które propaguje Kościół. Ludzie wierzący, którzy żyją według zasad swojej wiary i sumienia są zazwyczaj szczęśliwi. Nie mówię tu oczywiście o tych, co to do Kościoła chodzą na pokaz, bo pewnie zaraz takich ktoś da jako przykład. Nie. Piszę o ludziach, którzy w życiu kierują się wiarą, sumieniem i prawością. Niestety jest ich coraz mniej bo są spychani na margines człowieczeństwa i wyśmiewani. Jednak jak mówi stare przysłowie, ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Nie damy się stłamsić.
13:36, ja myślę, że akurat wiara nie ma nic wspólnego z traktowaniem drugiego człowieka z szacunkiem, bo mozna być niewierzącym, a zachowywać się godnie i z klasą.
Gość 13:36 -popieram
A ja w czasach licealnych umawiałam się z jednym takim Krzyśkiem. Nic to nie było takiego, takie za rączkę i buzi - buzi. Zresztą - czasy były wtedy inne, jak już niektórzy stwierdzili. I miałam z nim zerwać, bo nie miałam czasu - taki argument :). A on, po jakichś błaganiach i jękach - wyjął z kieszeni pistolet na kapiszony, przystawił sobie do brzucha i oznajmił, że się zabije. Nie zdążyłam nic powiedzieć i "padł strzał". Miał taką welurową bluzę, wtedy był takie modne :) i pamiętam tę wypaloną dziurę :). STRASZNIE się bałam, a on roześmiał się i poszedł sobie w dół ulicą Sienkiewicza. A ja stałam dalej. Kiedyś to byli faceci z fantazją :) :) :). Dziś nawet bym go nie poznała, nawet nie wiem czy jest w O-cu.
Masz rację 13;36kiedyś kobiety sie szanowały , nie wskakiwały do łóżka zaraz na początku znajomości, nie łapały na brzuch bo miały godność, nie chodziły , nie pilnowały , a nie do pomyślenia jest to żeby dziewucha sprowadziła rodzicom do domu swojego konkubina i nieślubne dziecko a dzisiaj to norma.Nie do pomyślenia jest żeby wstawiać publicznie intymne foto np płodu jezeli nawet męża brak . I* co taka wymaga żeby facet ja szanował , był jej wierny? I nosi to rogi i jeszcze udaje świętą .
Zarty jakieś. Koleżanki moja w wieku 16-17 lat dzieci rodziły, po miesiącu znajomosci do łózka chodziły z chłopakiem. a na mnie patrzyły jak na dinozaura, bo przyrzekałam, ze ja dopiero po ślubie ......słowa prawie dotrzymałam. stało się to tydzień przed ślubem. Jestem 20 lat mężatką, mam dwoje dzieci i co najważniejsze mąż mnie szanuje. A moje koleżanki zostały z ręką w nocniku czyt. z alimentami i rozwodem po roku od ślubu.
Tak trzymać Gościu z 13:36. Warto postępować według zasad wiary i strzec wartości. Tylko niestety coraz ciężej znaleźć osobę o takim samym podejściu, która nadaje się do związku...
Gry komputerowe niszcza zwiazek, malzenstwo ogolnie rodzine.Czlowiek pochloniety swiatem wirtualnym zaniedbuje obowiazki domowe, dla dziecka i zony nie ma czasu. Zreszta nie widzi problemow zycia realnego.
13:44, nie popadajmy od razu w skrajności - no, chyba, że mówisz o kimś, kto 24 h/dobę przesiaduje przed komputerem ;-) Ale to wtedy to już choroba i należy pomóc człowiekowi :)
Ludzie nie popadajmy w skrajności. Oczywiście, że dawniej były czasy ciut inne, a leczy lepsze czy gorsze dla moralności? Ja uważam, że człowiek albo ma albo nie ma moralności czy to teraz czy dawniej. I brzuchy były i nieślubne dzieci też, nie róbmy takich świętych z pokolenia naszych rodziców. Nawet bym powiedziała, że częściej z brzuchem się chodziło do ślubu niż teraz. Teraz młodzież wie jak się zabezpieczać. I wiara tu nie ma nic do tego, bo myślę, że te modlące się i broniące zaciekle Kościoła w 70 no może nawet 80 % stosuje środki antykoncepcyjne. A są zabronione, więc? Jednak wracając do tematu chłopcy teraz jacyś tacy- rureczki, perfumy z kilometra czuć, wystylizowane włosy , mało męscy. Dziewczyny oburzają się że pchają im się do domu, ale gdy więcej odsłaniają niż zasłaniają i faceci widzą spódnice ledwo zakrywające tyłek, "cyc" na wierzchu , to co się dziwić. We wszystkim powinien być umiar i takt. O orgazmach rozmawiać z partnerem a nie przy wszystkich. To nie chodzi o pruderię tylko o pewną równowagę, która została zachwiana.
Teraz nawet jak rurek nie noszą to mają pseudotestosteron.
hehehe:D ale dziewczyny prowokujecie ;) swoją drogą są też kobiety, które często wydają się zbyt męskie, straszne jest to , mam nadzieje , że to nie Wy
eR a gdzież tam? Ja męska. Staram zachować umiar i sukces murowany z facetami ;)
-))))))))))))) dobre dobre 20:47. Z 20:09 zgadzam się w 100 %.
A czym sie różni pseudotestosteron od testosteronu?
Od prawdziwego testosteronu to mężczyźni podobno łysieją na czaszce, a całą resztę mają futrzatą. I niski głos. a od pseudo- to nie wiem- może na odwrót: grzywa jak u członków kapel z lat 80-tych i wydepilowane ciało? I głósik Farinellego lub Michaela Jacksona z czasów Jackson 5. U kobiet natomiast nadmiar testosteronu również wywołuje nadmiar włosów i wysoki poziom popędu płciowego.
Mam nadzieje, ze znasz Gienek termin uzaleznienie od gier komputerowych. Jak nie to polecam rozne fora poczytac na ten temat. Wtedy zobaczysz sam co czuja dziewczyny, narzeczone i zony owych mezczyzn. Poki sam czlowiek nie zrozumie swojego problemu, nie da sobie pomoc.