W domu policja, z dziesięciu funkcjonariuszy.
Nie to nie jest opinia. To prześmiewcze traktowanie urzędującego prezydenta stolnicy państwa.
Jeśli się nazywacie patriotami to powinniście potempiać takie czyny.
Tk jawna nienawiść by życzyć komuś przegranej w najważniejszych dla Euroly wyborach.
Ale paragraf daj, żeby ścigać potrzebny jest paragraf.
* Pobicie (Art. 158 k.k.): Jeśli Batman bierze udział w bójce lub pobiciu, narażając inną osobę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, podlegałby karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeśli skutkiem byłby ciężki uszczerbek na zdrowiu, kara wzrasta do 6 miesięcy do 8 lat, a w przypadku śmierci – od roku do 10 lat.
* Naruszenie nietykalności cielesnej (Art. 217 k.k.): Chociaż nie jest to tak poważne jak pobicie, każde uderzenie czy inne fizyczne naruszenie ciała bez zgody, jeśli nie spełnia przesłanek pobicia, mogłoby być podstawą do ścigania (na wniosek pokrzywdzonego).
* Rozbój (Art. 280 k.k.): Jeśli Batman używa przemocy w celu kradzieży (np. zabiera broń przestępcy, by ją zniszczyć lub uniemożliwić jej użycie), mógłby podlegać karze pozbawienia wolności od 2 do 15 lat, zwłaszcza jeśli posługuje się "niebezpiecznym przedmiotem" (co mogłoby objąć jego gadżety).
* Bezprawne pozbawienie wolności (Art. 189 k.k.): Kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeśli pozbawienie wolności trwa dłużej niż 7 dni, kara wzrasta do roku do 10 lat. Jeżeli łączyło się ze szczególnym udręczeniem, kara jest jeszcze surowsza. "Szczególne udręczenie" mogłoby obejmować psychiczne wywieranie presji, zastraszanie czy długotrwałe przetrzymywanie w niewygodnych warunkach.
Operacje Batmana często wiążą się z włamaniami do budynków przestępców i niszczeniem ich sprzętu czy własności.
* Naruszenie miru domowego (Art. 193 k.k.): Wtargnięcie do czyjegoś domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia lub ogrodzonego terenu, albo nieopuszczenie takiego miejsca mimo żądania osoby uprawnionej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Batman nagminnie narusza mir domowy, nawet jeśli wdziera się do kryjówek przestępców.
* Kradzież z włamaniem (Art. 279 k.k.): Jeśli Batman włamuje się, aby zabrać rzeczy przestępców (np. niebezpieczne chemikalia, plany), nawet jeśli nie ma zamiaru ich przywłaszczenia, a jedynie zniszczenia, samo "włamanie" w celu zabrania czegoś podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
* Zniszczenie mienia (Art. 288 k.k.): Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Batman często niszczy pojazdy przestępców, broń czy inne ich mienie, co z prawnego punktu widzenia jest przestępstwem
Ale wyśmiewanie czy nienawiść są karane już w naszym pięknym kraju?
Nie można bezkarnie kogoś nienawidzić czy się z niego wyśmiewać bez konsekwencji?
Za to też jest kara wymierzana przez sądy powszechne?
Przetrzymać w areszcie i jak Trzaskowski wygra to go ułaskawi. Może wtedy pisiorki zrozumieją że to ludzkie Pany
To jeszcze superman, kapitan Ameryka, Hulk, kobieta kot, Thor...wylapia wszystkich superbohaterow
W Gdańsku Policja w 9-osobowym składzie włamała się do pokoju (nie brała klucza z recepcji) w prywatnym hoteliku, który wynajął Batman i wywiesił z pokoju hotelowego baner "BYLE NIE TRZASKOWSKI". - Tak relacjonuje wlaściciel obiektu, ktory zapowiada skierowanie sprawy na droge prawną. Właściciel mówi, że Gdański dziś jest jak mała Sycylia. SZOK jak za Jaruzleskiego.
https://www.facebook.com/OsrodekMonitorowaniaAntypolonizmu/videos/714482387632458 - oto jest interwencja.
Do 22:44; Zembaczyńskiego w Końskich, który zajechał dostawczakiem pod scene i próbował w chamski sposob zagłuszać debatę ochraniała policja. Podobnie jest co miesiąc z ta stara babą i jej kompanami w Warszawie, którzy pod pomnikiem smoleńskim drą ryja i ubliżają Kaczyńskiemu, są ochraniani przez Policję.
W takiej Polsce dziś zyjemy.
Właściciel kamienicy w Gdańsku o wtargnięciu policji: to skandal! "Zostali napadnięci bezprawnie moi goście"
- Jestem oburzony bezprawnym najazdem policji na mój dom, w którym prowadzę hotel butikowy. Zostali napadnięci bezprawnie moi goście, został naruszony mir domowy mojego hotelu. To jest skandal i zdarzenie na miarę tego, co się działo w Polsce 13 grudnia 1980 r. - mówił na antenie Telewizji Republika właściciel hotelu w Gdańsku Tadeusz Grzesik.
W sumie szkoda, że prawnika, może dwóch nie wziął ze sobą do pokoju :)
Popierdółka, nie batman
Popierdółka, nie Batman