Traktowanie pierwszoklasistów na basenie jakie macie spostrzeżenia co myślicie?
Fatalne. Ciągła zmiana instruktorów, skoki do głebokiej wody na drugich zajęciach, gdzie nawet dzieci nie oswojone są z wodą.
Porażka.
A niedługo będziecie się dziwić skąd u waszych pociech wysyp kurzajek na stopach ;)
Co za naród!!!
1) Dzieciaki - pierwszaki mają basen ZA DARMO do końca listopada
2) Pływają wprawdzie na dużym basenie - lecz w wypłyconym miejscu
3) Skoki do wody - tak ale jak dziecko się boi to instruktor bierze za rękę i pomaga
Ale lepiej dalej narzekać i marudzić, zamiast się cieszyć że dziecko ma okazję spróbować czegoś nowego.
Do gościa z 10:56 "dzieci nie oswojone są z wodą" - to może by wypadało raz w tygodniu zapakować tyłek swój i dziecka i spędzić godzinę na basenie?
Tak, wiem, zaraz będzie że nie ma czasu, że pracuje.... Ja samotnie wychowuję dwoje małych dzieci i co tydzień jestem z obojgiem na basenie, chociaż mam zajęć za dwoje (praca, dom, auto do mechanika itd...)
Wystarczy chcieć a nie wychowywać kolejną falę dzieciaków co maja całoroczne zwolnienie z wuefu.
nie rozumiem tych mam które robią ze swoich dzieci takie ;biedaczki losu;przecież dzieci są tam pod opieką a w życiu powinny spróbować wszystkiego a nie tylko z mamusią za rączkę na plac zabaw
a ja nie rozumiem takiego instruktora który umie tylko się wydzierać na dzieci
Instruktor mówi podniesionym głosem, bo chce aby dzieci go usłyszały (jak wyobrażasz sobie zapanowanie nad całą klasą pierwszaków)???
Poza tym na basenie jest szum, plusk wody - przecież instruktor nie krzyczy że dzieci czegoś nie potrafią tylko mówi do nich tak aby go słyszały i słuchały.
Co za naród!!!
1) Dzieciaki - pierwszaki mają basen ZA DARMO do końca listopada
2) Pływają wprawdzie na dużym basenie - lecz w wypłyconym miejscu
3) Skoki do wody - tak ale jak dziecko się boi to instruktor bierze za rękę i pomaga
Ale lepiej dalej narzekać i marudzić, zamiast się cieszyć że dziecko ma okazję spróbować czegoś nowego.
Do gościa z 10:56 "dzieci nie oswojone są z wodą" - to może by wypadało raz w tygodniu zapakować tyłek swój i dziecka i spędzić godzinę na basenie?
Tak, wiem, zaraz będzie że nie ma czasu, że pracuje.... Ja samotnie wychowuję dwoje małych dzieci i co tydzień jestem z obojgiem na basenie, chociaż mam zajęć za dwoje (praca, dom, auto do mechanika itd...)
Wystarczy chcieć a nie wychowywać kolejną falę dzieciaków co maja całoroczne zwolnienie z wuefu.
Moje dziecko jest bardzo zadowolone.
Rodzice powinni oswoić dzieciaki z wodą. Instruktorzy mają kilka klas w ciągu dnia, ich zadaniem jest nauczyć dziecko pływać. Muszą mówić głośno, bo dzieci też nie są milczące, a na płycie basenu niesie bardzo. Jak jest kilka grup równocześnie to jest taki hałas, że myśli własnych nie słychać.
Zawsze są dzieci, które rezygnują i nie chodzą.
Zawsze są mamunie, co lecą na skargę na instruktora, albo na nauczyciela - jak się dzieciak nie umie ubrać.
A więc wszystko w normie, należy się lecieć na skargę.
Z nich tacy instruktorzy jak z koziej.../ Znudzenie, ziewanie i brak chęci do życia. Czy mają doświadczenie lub wykształcenie w szkoleniu dzieci?
Trzeba ich zapytać, ale w uczeniu czegokolwiek to dziś nie może pracować nikt bez właściwego wykszt., mają na pewno.
To oni uczą dzieci pływać i wiedzą jak. A my nie wiemy, więc nie wtrącajmy się i dajmy im pracować.
Mówią, że każdy Polak zna się doskonale na medycynie i edukacji. I czy nie prawda?
to chyba nie tobie oceniać, na pewno zajęcia prowadzą kompetentni i wykwalifikowani ludzie, jak jesteś taka mądra, to sama naucz dziecko pływać i nie narzekaj, bo się kompromitujesz.
"Instruktorzy mają kilka klas w ciągu dnia" chyba za to im płacą, każdy by chciał leżeć i nic nie robić
no, może czasami spojrzeć się na dupencje
no widzę, że zaczynają się ataki na kolejną grupę zawodową, tym razem ratownicy-instruktorzy przeszkadzają, zastanówcie się ludzie nad sobą - tylko krytykować i pouczać innych potraficie, ciekawe, co sami sobą reprezentujecie?? Bo dla mnie to grupę zgorzkniałych, wiecznie niezadowolonych ze wszystkiego i narzekających na wszystko ludzi z postawą roszczeniową, żal mi was!!!
i znowu atak na Mosir, jak nie ręcznik, to instruktor krzyczący. Ludzie zastanócie się co od życia chcecie? w Warszawie godzina na basenie kosztuje 30 zł a z instruktorem 80.
aleś porółwnał/a Ostrowiec do Warszawki :):):))))))