Czyli nie należy pieniędzy trzymać w bankach bo to ryzykowne i pracownicy złodzieje są wszędzie i to żona policjanta,,najciemniej pod latarnią"
Nie mam pojecia kto to byl ale byl czesto widziany na drugim stanowisku i ludzie mysleli, ze to pracownik tegoz banku a tu wyglada na to ,ze to maz policjant.Czy ten czlowiek ukladal pasjansa czy cos innego robil niewiadomo bo nikt nie widzi monitora.
Co z Paniami ktore tam pracowaly? Byly bardzo mile zawsze. Byly we dwie to któraś z nich to właścicielka?
no były dwie panie,to ta druga nie widziała co się robi,niemożliwe, ludzie przychodzili przecież z pretensjami.
Wcale nie były takie miłe. Jak dawaliście im pieniądze to były miłe ale wystarczyło iść do nich że coś jest nie tak np. że pieniądze nie doszły po zapłaceniu w ich punkcie
a po dawnym banku otworzyli ciuchacza
I co sprawa zamknieta??? Wyludzenia byly a teraz kazda żyj swoim życiem. Klienci oszukani...ale co tam
co z tą sprawą ? wie ktoś coś ?
Mąż tej pani pracuje jeszcze w Policji ?
całkiem możliwe,że mąż o niczym nie wiedział-nie oceniajmy z góry czy wiemy o wszystkim co nasze połówki robią???
No tak nie wiedział szczególnie jak druga połówka kupuje nowy drogi samochód ....i to nie jeden
Wiadomo co się dzieje z tą Panią?
cisza jak na pogrzebie organisty
Ostatnio robiła zakupy w Tesco więc chodzi sobie na wolnosci
A jak sie nazywa ta włascicielka?? to ona kebaba na stawkach otworzyła??czy była pracownica?
Właśnie często ją widuję koło tego kebaba ;)