Mam pytanie di organizatorów Baltowskich Bezdrozy. Byłem dzisiaj nad Wisłą w miejscowości Wesołówka, na obszarze Natura 2000. Wasi uczestnicy zniszczyli drzewostan, łamiąc drzewka, krzaki, niszcząc wszystko co popadnie na drodze. Bydło, które jeździło tamtędy wychowywane było chyba przez matki patologiczne, bo narozwalane puszek po piwach, paczek po papierosach,. Rozumiem, że to posprzątacie, tak jak i taśmy porozwieszane po krzakach? Bo taśmy sprzed lat wiszą do dziś. Problem po sobie posprzątać? Bo ekipy, które śmieciły, to nie ma co się dziwić - matka wychowała brudasa, brudasem będzie całe życie, ale organizatorom nie wypada. Dokumentacja fotograficzna też będzie
jezdzi taki jeden po Ostrowcu chyba patrolem z dumnym napisem ORGANIZATOR.. Bardzo dobrze że temat poruszasz bo jak go znowu namierze to sie zapytam
Jaki Pan taki kram , w gminie Bałtów ludzie powiedzieli STOP to się przeniósł do gminy Tarłów.
Świetny materiał do prokuratury, tereny poza wyrobiskami to w przeważającej większości obszary Natura 2000,obszary bytowania żółwia błotnego i innych chronionych gatunków zwierząt. Filipie i Piotrze co panowie na to?
Krzysiu, otwierasz nowy wątek żeby szukać sensacji tam, gdzie jej nie ma. Wiem, że to Ty. Tak, to Ty Krzysiu z Bałtowa.
To typ człowieka który sam nie zje a drugiemu nie da.. nie bierze udziału w procesie relaksacyjnym to lubi dowalić innym.. rano wstaje i już mu wszystko przeszkadza
Zapamiętajcie! Z naszej przyrody może tylko i wyłącznie czerpać zyski dziedzic pruski PL!!!
To nich ktorys z was pajace takie coś zorganizuje na skale polski natura bzdura i tak tam nie przebywacie barany w tej naturze w tych chaszczach oczyścili a ze parę śmieci zostało to nic sprzątanij sam chlebodawco pier......
Ale kulturka, pewnie jeden z tych co piwska żłopie i rzuca w krzaki, a i śmieci do lasu wywozi, bo natura bzdura. Ja np. organizuję imprezy motoryzacyjne i nie wyobrażam sobie, by pozostawić po sobie syf i śmieci. Zresztą mentalność uczestników moich spotkań również nie pozwala im na śmiecenie w lesie i niszczenie przyrody.
A może to znani w Ostrowcu bracia Du.... I ich kolega z Koloni Robotniczej to organizowali. Nie ma się co dziwić że taki się oo nich został.