Bałtów piekne miejsce ale tylko dla tych którzy mają kase mieszkancy sie nie liczą. Niebawem nie będzie można iść nawet z dzieckiem na spacer ba zaraz wyskoczy OCHRONIZ nieprzyjemny pan i powie wynocha teren prywatny. Dobrze że kible mamy w domu bo pewnie nie byłoby gdzie swojej potrzeby fizjologicznej załatwić!!!!!!
Jeszcze tylko tytuł szlachecki dla rolnika ..., tyle że uroda nie szlachecka oj nie, nie. Kaszkiet pasuje najbardziej.
wow sceptyk, skonczyles juz podstawowke? z czytaniem ze zrozumieniem u ciebie slabiutko.
nie wiem dlaczego ciagle piszecie negatywnie o Baltowie ,w końcu to niekt wam tam nie karze jezdzic ani chodzic ,Zachowujecie się jak dzieci bijące się o lopatke kiedy innych w kolo wiele.Nie chcesz to tam nie idz i tyle .Ja jezdze z dziecmi i jestem zadowolona ,Jedyna tak naprawdę rozrywka dla dzieci a i starszych rowiniez Z tego co wiem Ostrowiec i okolice wchodzą na teren za darmo a ze reszta jest platna to chyba normalne.Do dalerii jak idziesz tez wejście masz gratis ale za fanty niestety trzeba zaplacic ,czy uważasz inaczej????a jak zrobisz trzode to i ochronią tez cie ustatkuje i o to chodzi .Demokracja jest ,chyba ze lubisz Putynizm
Dżek, to napisał mieszkaniec Bałtowa. Pozdro
wiochmeny zachowują się tak jakby dostali nagle tytuł szlachecki i trzeba do nich mówić milordzie, sir, wasza ekscelecjo. A to niestety dla nich tylko wsiowe chłopki.
Wyprowadz sie i po problemie
czego pyszczycie bylibyście zadowoleni jaby wam pod oknami przechodziły chordy "turystów"
Niestety to prawda , że się bardzo zmieniło nie w tym kierunku co potrzeba . Mam porównanie , bo tam się wychowałam , a teraz na szczęście gdzie indziej mieszkam . Zrobiło się takie małe państewko , gdzie czuć wyraźnie czyje interesy liczą się najbardziej , a najgorsi są ci zwykli ludzie , którzy kiedyś buraki plewili na polu , a teraz są ciut bliżej właścicieli parku i w głowach im się poprzewracało . Najbardziej zadziwia mnie to , że nawet nie zdają sobie sprawy , że tak na prawdę za chwilę mogą być znów po prostu nikim , a takich przypadków było już niemało i nikt z tego nie wyciągnął żadnych wniosków .
Masz rację, lepiej nich by nadal buraki plewili. Ale to jest durne myślenie. Może i tak się zdarzyć, że coś runie, jednak po co krakać liczy się to co jest teraz. Czyli zarabiają, nie chodzą do MPOSu i to jest ważne.
Turysta to przecież wróg, niech dutki gdzie indziej zostawia
Kiedyś to tam było fajnie...dziurawe chodniki, walące się chałupy, zero perspektyw i chłopki pijące pod sklepem. Ach, stare dobre czasy...