Takie pytanie, czy naprawdę podczas robienia zakupów jest aż tak ciężko odkładać rzeczy na miejsce , czy konieczne jest wkładanie palców do ciastek , czy otwarcie pudełka ryżu jest aż tak istotne, jestem po zakupach i nadal jestem w szoku , taki bałagan ludzie robią , przerzucaja , otwierają, a o zamienianiu produktów droższych w tańsze opakowania już nie wspomnę , chce kupić dzbanek wszystko osobno pudełko dzbanek,znalazłam a przy kasie okazuje się że wzięłam pudełko z niby tańszym dzbankiem a w środku był dzbanek droższy, masakra
Bo wiesz co robią w sklepach sprzedają badziew taki totalny kupujesz ,przeterminowane lub z dodatkiem.I dlatego ludzie sprawdzają czy w ryżu jest tylko ryż.
A mnie razi nie balagan robiony przez kilentow tylko razi mnie balgan wynikający z niechlujstwa sklepowych nie raz w takich malych sklepikach aż w oczy razi jak sie wejdzie
Tak ....to czemu sprawdzają np jeden ale już kupują następny? Często byłam tego świadkiem jak pani sprawdza np.mąkę ale bierza kolejną zamkniętą? A już śmieszy mnie sprawdzanie podpasek....co tam może być innego niż podpaska? Kultura klientów jest czasem naprawdę szokująca.A już nagminne jest tzw.sprawdzanie smaku i zostawianie wędlin w regałach byle gdzie ,bo nie chciało się odnieść na stoisko.
Naród,to w większości chamstwo i brak szacunku do ludzi i do ich pracy.
Pootwierane,porwane opakowania to jedno,a pozostawiany towar nie tam gdzie jego miejsce to dwa.
I często jest to towar wyjęty z chłodni czy zamrażalki i zostawiony na półce,lub na jakiejś palecie.Ciekawa jestem,czy osoby postępujące w ten sposób,w domu tez tak robią? Tez wyjma z lodówki nabiał lub wędlinę,zostawia na stole i pójdą sobie np do pracy?? Wątpię.
Robiąc zakupy w supermarkecie,mamy prawo zrezygnować z jakiegoś towaru,ale mamy tez prawo odłożyć go tam,skąd go wzięliśmy.Takie zachowanie świadczy o nas,o naszej kulturze i wychowaniu.Takim zachowaniem dajemy tez dobry przykład dziecku,ze można wziac w domu zabawkę,można sie nią bawić ,bo po to jest,ale gdy skończy zabawę,żeby wiedziało,ze trzeba ją odłożyć na miejsce.
Najgorsze sá te baby co gmyrajà po pudełkach i nawet nie chce sie jednej z drugá odlozyc na miejsce ale innych by pouczała co do sprzatania.