Witajcie, jestem w ciąży i z powodu wyczerpania limitów z NFZ nie mogę dostać się do ginekologa na fundusz. Zmuszona byłam pójść na wizytę prywatnie. Dostałam całą listę badań do zrobienia. Macie jakiś pomysł od kogo można wziąć skierowanie na badania żeby za nie nie płacić? Koszt niektórych z nich (toksoplazmoza, hormon tarczycy) jest dość duży.
Czy ktoś zna może jakiegoś lekarza-ginekologa, który przyjmuje jeszcze na fundusz?
przychodnia na ogrodach
dr popielska, ale na fundusz to dopiero w lutym ... ;////
dr Eysmont w centrum na stawkach przyjmuje cały czas. A tak na marginesie polecam zrobienie na własna ręke echo serca płodu,tego nie zlecaja a szkoda,potem tylko dramat......
z ogrodów raczej nikt Ci nie przepisze toksoplazmozy itd nie kalkuluje im się bo są za drogie a nie są to badania obowiązkowe tylko zalecane
na przeciw lidla...w geomedzie...codziennie rano na dany dzien rejestrują,,,do ginekologa
Żaden lekarz ci nie da skierowania na badania specjalistyczne wystawione od innego lekarza...bo mu się to zwyczajnie nie kalkuluje, wyczerpie limity dla swoich pacjentów, lekarz nie może wypisywać skierowań na fundusz tyle ile mu się podoba.
Swoją drogą, to pewnie gdybyś poszła do ginekologa państwowo to ta lista twoich badań byłaby krótsza, właśnie z tego powodu, o którym pisałam wyżej. Jak lekarz wie, że sama zapłacisz sobie za wszystkie badania,to wypisuje ile się da i ile sobie życzysz, jak badania są refundowane- wydziela je o wiele skromniej.
może część badań zrób na nfz,a te na które nie masz skierowania -prywatnie, zawsze to trochę mniej?
dr mazur na słowackiego w opiekunie