Ciekawe zdarzenie na skrzyżowaniu Mickiewicza/Sienkiewicza jak wszyscy wiecie jest tam awaria... pali się tylko zółte wychodzę z biedronki idę w stronę Tesco od starokunowskiej jedzie samochód od Tesco stoją taxi ( szkoda ze nie wiem jaka to była korporacja ) a za nią granatowa astra taxi daje gazu i przejeżdża przed samochodem który jedzie ze starokunowskiej widzę ze kobieta z astry również jedzie (faktycznie autko było daleko) jakie było moje zdziwienie gdy taksówkarz gwałtownie zahamował przed pustym przejściem.... (pustym nikogo nie było) pani z astry ledwo wyhamowała.... zatrzymała się dosłownie parę cm,,,, do taxi...co sadzicie... może ktoś miał już tam takie zdarzenie...?co sądzicie o tej sytuacji?
To typowy taksiaż mnie tam ostatnio wymusił pierwszeństwo wieśwagenem vento (korporacji nie wymienię) u nich mnie już nic nie dziwi. A kierunkowskazy to w mało której taxi działają!