Co to za afera w kauflandzie w sobotę była stałem przy kasie jakiś chłop się darł afera jakąś wie ktoś coś?
bo tam sa bez pojecia te kasy,jeszcze nie zdazysz do koszyka wszystkich zakupów włozyc a juz sie pchaja nastepni bo kasjerki sie spiesza..paranoja
kasjerki nie spiesza się z własnej woli, jak która skanuje zbyt wolno to zaraz jest straszona zwolnieniem, a na jej miejsce czeka 10 innych -
kasjerki się spiesza bo kierownictwo je popędza
Oprócz tego stanie przy kasie i czekanie jest bardzo nieprzyjemnym momentem dla klienta w trakcie zakupów, więc należy ten czas skrócić do minimum
ja tam sie nie spiesze nauczylam sie najpierw pakowac pozniej placic bo,kilka razy pomieszaly sie zakupy i zaplacilam a zostalo drugiemu klijentowi.
To był mąż jakiej kierowniczki i wyzywal dyrektora wiec chyba nie muszę więcej dopisywać hahah
Kasy sa tak zbudowane i nic na to sie nie poradzi, a kasjerki biedne bo jak maja kasowac jak ktos nie spakowal sie,a kierownik tylko krzywo patrzy bo szybko masz kasowac. A awantura nie dotyczyla dzialania kas, a raczej romansu...
Znowu romans? No to będzie co czytać. Kto kogo zdradza ?
Odp: gość 10:21
Albo facet faceta, albo babka babkę :)
W dzisiejszych czasach to wszystko mozliwe :)
To chyba w biedronce nie bylas przy kasie:-)
Hm...... ludzie czy Wy nie macie swojego życia i swoich problemów? Telenowele to w telewizji... A że jakiś gość się wydzierał no to pewnie nie pierwszy raz i nie ostatni. Lepiej się wyborami zajmijcie, bo zbliżają się wielkimi krokami, a ja nadal nie wiem na kogo mam głosować.