Użytkuję od pół roku autko z instalacja gazową tzw. półsekwencja, od kilku tygodni jeżdżę praktycznie cały czas na benzynie, nawet jak już się silnik rozgrzeje i przełączy się na gaz to po przejechaniu kilkunastu kilometrów z powrotem się przełącza na benzynę. Mam pytanie do użytkowników samochodów z instalacją gazową czy to normalne czy też muszę jechać do jakiegoś zakładu instalującego instalacje LPG. Dodam, że jak było cieplej wszystko było OK.
Jakiej firmy sterownik gazu? Nie jest to normalne, należy się zgłosić do człowieka, który gaz zakładał. Druga sprawa, faktycznie jak ktoś tu napisał może być problem z prawidłowym obiegiem płynu. Do gazownika marsz.
Nie ma takiej instalacji jak pół-sekwencyjna !!
Tak mi powiedział poprzedni właściciel auta.
Takie zachowanie instalacji nie jest normalne. Możliwe że coś nie styka, jakaś przerwa się pojawia w elektryce instalacji gazowej powodowana np. przez wilgoć. Bez wizyty u gazownika się nie obejdzie. Możliwe że to tylko jakaś pierdoła i za 50 zł auto będzie z powrotem chodziło jak należy. Po to się ma instalację żeby jeździć na gazie więc nie ma co czekać bo samo się nie naprawi. Prawdopodobnie wyjeżdżona benzyna będzie cię więcej kosztować niż naprawa usterki. Polecam Krzysztofa Barana (Motronik) na ul. Kilińskiego 59 wg mnie bardzo solidny gazownik z długoletnim doświadczeniem.
Na 99% kwestia ustawienia sterownika, niech Ci podepną pod komputer (polecam kilińskiego (nie przy stacji okręgowej na końcu a zaraz przed gdzie pisze STAG). Gaz się załącza przy uzyskaniu odpowiedniej temperatury parownika/reduktora, możesz mieć ustawioną zbyt wysoką temperaturę i ta w chłodne dni jest na granicy.
niech ustawią na 20 stopni mnie sie przełancza po 500 metrach,a jak chcę to od razu na gazie,w poprzednim samochodzie tylko odpalałem na gazie chyba ze były duże mrozy i jezdziłem 7 lat i nic sie niestalo z silnikiem,nastepny własciciel jezdzi i sie cieszy osiagami i jeszcze pojezdzi tylko olej zmienia sie jak najczęściej a nie kupuje ''dobry'' i jezdzi 30 tys.:)