– Między pierwszą a czwartą w nocy z piątku na sobotę ktoś z mojej karty kupił alkoholu za 300 zł i jeszcze wybrał dwa razy po 200 zł z bankomatu. Ja sobie tego jednak nie przypominam, nikt mnie jeszcze nigdy tak nie oszukał – napisał Tomasz z Warszawy na facebookowym profilu swojego banku.
Takich wpisów pojawiło się w sobotni ranek tysiące. Na zorganizowaną grupę przestępców wskazuje wzór działania, który powtarza się niemal w każdym przypadku.
Rośnie liczba ataków na użytkowników internetowych kont bankowych. W ostatnich tygodniach tzw. phishingiem zostali zaatakowani klienci m.in. PKO BP, mBanku, BNP Paribas, Idea Banku – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Czytaj więcej: http://www.expressilustrowany.pl/artykul/3568015,rosnie-liczba-atakow-na-konta-bankowe-ostatnio-zaatakowani-to-klienci-pko-bp-mbanku,id,t.html
W sobotni ranek nie mogły się pojawić prawdziwe takie wpisy, ponieważ system po pierwsze nie ujawnia na co były wydane kwoty, tylko blokuje środki na rachunku stosownie do wydatków.
Gościu z 23:50 masz całkowita rację. Na wyciągu lub rachunku nie ma na co były wydatkowane pieniądze.
Ale jest podana nazwa sklepu i mogło pisać nazwa sklepu z alkoholami.
Zrozumcie w końcu, że to portal... humorystyczny. Z ich strony: "To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone."