No to może jakiś buc to pisał, który Bóg wie czego oczekiwał, że będą koło niego skakać! kelner też człowiek i ubliżać mu nie wolno, bo się przyszło do restauracji a wielki pan i słoma z butów wystaje! Niektórzy uważają, że ktoś kto pracuje w sklepie czy w jakimś loklau to są ludzie gorszego gatunku, a to nieprawda.
Nie rozumiem jednego skoro za każdym razem komuś coś się nie podoba to po co tam przychodzi ? jest masa innym lokali do zwiedzania ale po co zmienic lokal skoro zaraz można na internecie komuś reputacje niszczyć;]. Niewiem czy ktokolwiek zdaje sobie sprawe jak może czuć się owa ,,blondynka,, gdy ją tak oczerniacie na internecie.
bardzo miłe , kulturalne kelnerki są w tym lokalu. Nie piszcie głupot, bo przez Was ktoś może stracić pracę. Jakby właściciele byli dziwni to by zwsolnili przez Was taką dziewczynę po podobnych nieprawdziwych wpisach.
ja akurat napisałam prawdę bo takie mam odczucia po obsłudze danej "pani"
ja także miałem nieprzyjemną sytuację z tą panią z tego lokalu,ale usłyszałem od kierownictwa,że ta pani taka jest poprostu...i że trudno znaleźć dobrego pracownika.,...jedyny plus,to pizza gratis za "zachowanie" tej pani....szkoda,że już zimna:Pizza oczywiście ,hehe
Bazyl,mnie się wydaje że to Ty masz jakiś problem.Może sie uśmiechnij i bądź milszy.Ja w APropos bywam w różnych godzinach i jakoś nie widzę problemu z uprzejmością.
bazyl mamusia dala ci na piwko?pewnie tak bo nie brzmisz mi jak czlowiek ktory sam musi zarobic na swoje utrzymanie.nastepnym razem popros mame zeby dala ci pare zlotych extra to zostawisz dziewczynom napiwek w wysokosci 15% tak bazyl,taki napiwek zostawiaja cywilizowani przedstawiciele tego swiata.zobaczysz jak sie dziewczyny beda usmiechac.wiem bo sprawdzilem.
el toro, ja zawsze zostawiam napiwki w restauracjach, ale własnie w A propos nie, dlatego, że na zamowienie baaaardzo długo sie czeka a obsługuja jakby łaskę robily ;/
A ja słyszałam od znajomych, że ta kelnerka ma cały miesiąc okres...
Trzeba być bardzo cierpliwym,jeśli chcesz,,,to tyle do niecierpliwych:)
Nielogiczne. Dajesz napiwki przed zamówieniem, a potem Cię miło obsługują? Czy może przy zapłacie? Skoro to drugie to kiedy się do Ciebie uśmiechają? Jak pójdziesz do domu?
A może trzeba tam przychodzić min 2 razy... Za pierwszym razem dać napiwek, a za drugim liczyć na miłą obsługę. Taka zasada dwóch szans.
ano muszę przyznać wam rację, byłam tam w sobotę, kelnerka taka ''napuszona'' że szok, na głupią kawę czekałam prawie pół godziny, porażka