Czy w aptece jest możliwa wymiana jednego produktu (po zakupieniu) na inny.Oczywiście mając paragon i w krótkim czasie,produkt w stanie nienaruszonym
Zależy jaki to produkt. Jeśli to np. szampon, czy jakaś pasta do zębów jesli jest zabezpieczone opakowanie przed otwarciem i nienaruszone- można negocjowac wymianę. W przypadku leków nie ma możliwości ani zwrotu ani wymiany. Apteka odpowiada za gwarancję sterylności leków i ich bezpieczne i prawidłowe przechowywanie. Wyjście leku z apteki taką gwarancję zrywa. Nie wiadomo kto i jak lek przechowywał ( np nagrzał maść, która musi być przechowywana w lodówce). Zmiana parametrów przechowywania zmienia właściwości wielu leków.
Dlatego leków w żadnym wypadku apteka nie wymieni ani nie przyjmie zwrotu. Jedyny przypadek to jak aptekarz sam się pomyli i wyda niewłaściwy lek - wtedy ma obowiązek przyjąć, choć do obrotu już nie powinien wprowadzać.
Chciałabyś kupić np. lek dla dziecka, który ktoś wcześniej trzymał w kieszeni z zasmarkaną chusteczką? To taki obrazowy przykład - nawet jak nieodpakowany lek, to trzymał go ktoś w ręku, kto mógł mieć np łuszczycę, gruźlicę czy inne paskudztwo.
http://www.farmacjaija.pl/poradnik-farmaceuty/farmaceuta-radzi/zwrot-leku-w-aptece.html
Niestety, zgodnie z zapisami prawa farmaceutycznego leki i inne artykuły medyczne zakupione w aptece takiemu zwrotowi nie podlegają. Jedyny wyjątek od tej zasady stanowi wada jakościowa zakupionego produktu lub błąd farmaceuty polegający na złym wydaniu leku przepisanego na recepcie.
No przeciez rodzic tez moze byc chory i nieswiadomie zarazic dziecko, czemu wiec nie moglibysmy wymieniac sie podstawowymi lekami skoro wiadomo ze polowa lekarstw zostaje bezuzytecznie, a my rodzice za to placimy. Koncerny farmaceutyczne wypuszczaja opakowania za duze, nie ma mozliwosci zakupu mniejszej dawki wiec placimy za np. 100 ml syropu, zuzywajac 20, 80ml wywalamy, bo przeciez termin przydatnosci tez jest odpowiednio krotki.
dokladnie.Ja poprosilam kiedys tesciowa ,ktora szla do apteki by kupila mi priobiotyki dla mojej malej.Podalam dokladna nazwe itd. a farmaceutka wcisnela jej lek o nazwie oslonka ktory jest bardzo dobry co prawda..ale dla dzieci powyzej 3 roku zycia a moja mala miala dopiero rok. I od kilku miesiecy przechowuje go i nie mam co z tym zrobic.Opakowanie oryginalnie zamkniete w ochronnej szczelnej folii,mam nawet paragon i co z tego?W aptece mi juz nie zamienia,a w internecie sprzedawac nie mozna. bez sensu.