Pracownicy aptek POD RÓŻĄ " w Stalowej Woli i Lublinie ,a także innych miastach dostali wezwania na przesłuchania w Prokuraturze i Policji. W ten sposób pryska mit a wychodzą oszustwa na dużą skalę. Czy ktoś wie,co dzieje się w Ostrowcu ? Gdzie znajdą się osoby współpracujące w odsyłaniu nazakupy ?
Aptek teraz więcej niż spożywczaków więc jak jedna czy druga zostanie zamknięta nikt z nas nie ucierpi.
jak usłyszałem że sprzedają Viagrę z cementem wolę kupować leki u znanego właściciela a nie w tzw. sieciówkach.
Oj to żle z Tobą :( :( jak cię interesują tematy viagry... oj żle...
ludzie obudżcie się !!!. jeśli ktoś nie wiadomo skąd otwiera aptekę w najdroższym lokalu w mieście i zatrudnia 9 osób personelu podczas gdy najstarsze apteki tego miasta ledwo zipią , to na pewno nie pachnie to różą a raczej podróbą. Poczytajcie trochę o oszustwach w aptekach sieciowych to dowiecie się co kupujecie po groszu.
Kupując w aptekach " przybyszów " zażądajcie atestów lub orginalnych ulotek.Proszę się przygotować na tłumaczenie z języka chińskiego lub indyjskiego.Ciekawe będą zachowania " magistrów " tam pracującyzh.Chyba prowadzą najlepsze apteki jak ta Pod różą ,kiedy kierowniczka ogłosiła ,że prowadzi najlepszą aptekę w mieście.Gratuluję!
Co do leków chińskich to się nie wypowiadam, bo ich jakość może być tak zróżnicowana jak i innych produktów. Co do leków indyjskich to powiem tylko tyle że są to dobre leki, a zamienniki tych drogich kosztują dlatego mniej gdyż są to leki generyczne. Zapoznaj się z tym pojęciem
Mogę zapewnić,że znam to pojęcie.Pytam tylko czy mają atest Instytutu Leków i świadectwo dopuszczające ich na rynek i dystrybucję w naszym kraju? Czy są "czyste " chemicznie i nie mają skutków ubocznych. Pytanie to adresuję także do lekarzy odsyłających po " tańsze " odpowiedniki.
Czy to oznacza ,że kupujemy w sieciówkach cement nie tylko w Viagrze? Może ktoś coś powiedzieć na ten temat.
Wiemy kto pisze, staruszek emeryt, też "człowiek i może" :D
Wystarczy zmienić,szanowny emerycie aptekę na inną.
Tyle jest ich w mieście i na pewno w każdej Viagry nie zabraknie, bez obawy....
Widzę ze kolejni fachowcy wypowiadają sie nie znając tematu. Aby lek mogl byc sprzedawany w aptece musi posiadać ogólnie nazywajac zezwolenia od rejestracji zaczynając na dopuszczenie do obrotu kończąc. To tak naprawdę w dużym skrócie. Apteka może kupować leki tylko dopuszczone do obrotu i dostępne w hurtowniach. Pisanie o tym ze w aptekach sieciowych czy indywidualnych można kupić jakieś leki z charakterystyka leku w języku chińskim itp jest świadectwem niewiedzy, bądź braku radzenia sobie w prowadzeniu swojego aptekarskiego biznesu. A o tym czy dana firma funkcjonuje decyduje rachunek ekonomiczny a nie jakieś ukryte za tym niedozwolone działanie. Ale takie tłumaczenie jest często przyjmowane celem wytłumaczenia sobie swoich niepowodzeń lub szukania dziury w całym.
W Europie sprzedaż w aptekach leków podrobionych sięga 20% w 2011r.
Rozprowadzane są przez sieciówki posiadające 20-50aptek,aby się opłacało.
Personel oczywiście nic nie wie i wystarczy jakiś nierówny podział zysków na szczytach i pada cała sieciówka. Pojedynczy aptekarz nie bierze w tym udziału i korzysta tylko z legalnej dystrybucji , dlatego jest biedny ale uczciwy. Duże sieci typu Dbam o Zdrowie też w takie rzeczy nie wchodzą.
A co powinna zrobić kierowniczka apteki pod różą - przejąć aptekę na siebie,czego jej życzę.
Już teraz rozumiem dlaczego jednych stać na reklamę ,wyposażenie , eleganckie wnętrza a inni jakby się zatrzymali w miejscu. Wiedziałem że jest tu jakiś przekręt, to widać nawet nie będąc znawcą.
czy to prawda że jakiś handlarz zabawek otworzył w Ostrowcu 2 apteki? i zastanawiające dlaczego tak daleko od siedziby, czyżby tu mieszkał ciemny naród?
Przysłali go tutaj ,gdyż ma teściową lekarkę .Pomaga mu nakręcać interes.Ciekawe jak wyjdą na tym współpracujący lekarze ?
No niby tak, ale teoria to jedno, a praktyka drugie.
We Włodawie apteka Pod Różą została zamknięta z dnia na dzień.... Jakaś przyczyna musi być.