Pomysł wart zaszczepienia również w naszym mieście - w śmietnikach postawiony regał z kilkoma półeczkami na żywność, zamiast wrzucania do kontenera stawiamy resztki na półkę.
Codziennie osiedlowe śmietniki przeszukiwane są przez biednych nie tylko w poszukiwaniu puszek, ale również jedzenia. Grzebanie w pojemnikach jest urągające godności człowieka w XXI wieku, szczególnie latem.
W Polsce rocznie wyrzucamy w/g statystyk ok 3,5 mln ton żywności, a aż 30% społeczeństwa cierpi z niedożywienia.
Co Wy na to?
To niech spółdzielnie zrobią takie półki. Ludzie nie będą się babrać w śmieciach i roznosić to po całym śmietniku. dobry pomysł
może warto podpisac czyj to pomysl?
Na regał, nie na śmietnik. Blogerzy walczą o drugie życie marnowanego jedzenia
nie marnujcie nie można oj nie
A zdajesz sobie sprawę, że jak postawisz takie półki to jeszcze tego samego dnia one znikną?
Obawiam się, że nie bardzo rozumiecie, skąd się bierze tzw. marnowanie żywności. Otóż marnowanie żywności bierze się stąd, że kupujemy więcej niż możemy spotrzebować, a potem wyrzucamy bo się zepsuje zanim zjemy. I teraz co ? Chcecie to zepsute, nie nadające się już do konsumpcji jedzenie, wystawiać gdzieś na półki i karmić nim biednych ? No chyba, że u Was marnowanie żywności, polega na kupieniu czegoś, a po powrocie do domu: ''no przecież ja tego w ogóle nie lubię jeść, nie wiem po co to w ogóle kupiłem, więc muszę wyrzucić'' Chociaż i w takim przypadku nazwał bym to bardziej marnowaniem pieniędzy niż żywności.