Wchodząc wczoraj do tesco, zauważyłam biednego psiaka przywiązanego do stojaka z reklamą...Serce mnie zabolało jednak poszłam dalej...Wracając po 30 minuta piesek dalej czekał na swojego właściela. Pan tego zwierzaka zjawił się po kolejnych 15 minutach trzymając w ręce reklamówkę z zakupami... Pytam i po co było narażać tego zwierzaka na taką męczarnie. Czasami nie potrafię zrozumieć ludzi...Czy nie można było go poprostu zostawic w domu?
nie zabierajcie ze sobą,nie wyrzucajcie przez okno,nie dajcie załatwiać się na trawnik,i jeszcze wiele NIE,więc moja propozycja..nie trzymajcie wogóle
Zwierzę to nie zabawka. A to nie psa wina, że ma czasem lepiej niż człowiek. Gościu abc biorąc psa, kota trzeba wiedzieć jak z nim postępować. Zwierzę to żywy organizm nie kawałek plastiku. Cieszę się, że wprowadzono wyższe kary za znęcanie się nad zwierzętami.