3-3,5 tyz za m kwadratowy na Patronackim
3000 zl za m2 w nowym mieszkaniu?
powodzenia! kup 50 m2 za 150 000 zl. chyba, ze stan deweloperski- czyli wszystko do zrobienia.
za tyle to kupisz po remoncie w wielkiej plycie. i nie opowiadajcie bzdur jak to tanie sa mieszkania.
Stan deweloperski – definicja
Swego czasu Dziennik Łódzki (24.04.2007) podał taką oto definicję:
” [...] całkowite wykończenie domu z zewnątrz, drzwi zewnętrzne, rozprowadzenie wszystkich instalacji bez ich zakończenia odpowiednią armaturą sanitarną bądź elektryczną, montaż stolarki okiennej, parapety wewnętrzne, grzejniki c.o. bądź ogrzewanie podłogowe, ściany przygotowane do pomalowania bądź pomalowane jednokrotnie na biało, przygotowanie posadzek do położenia podłóg”.
Przeważnie stan deweloperski jest zbliżony właśnie do tego opisu. Nie jest to jednak formalna definicja, gdyż takowa nie istnieje.
lUDZIE PRACUJE W BUDOWLANCE I WIEM W JAKIM STANIE SA "NOWE"MIESZKANIA I NOWE WCALE NIE ZNACZY LEPSZE Wolalbym doplacic niby do starego niż czasami kupic w nowym ,Co prawda wy jdzie nowe po kilku latach ale jak wydzie to wole stare ,Nie jest tak jak mówicie wiele osob sprowadza się do Ostrowca nie sa zameldowani tu ale kupuja mieszkania np. teraz remontuje ludziom z Wawy kupili tu już 2 mieszkanie jak dla nich za smieszne 120 tys ,Emeryturka i mieszkanie tu a dzieci tam w ich 60 metrach .Wiec niektóre teorie troszkę się burza .
jest na słonecznym ładna chałupa za 110 tys do sprzedania, po remoncie, 2 pokoje, ponad 48 metrów, gdybym miała hajs nie wachałabym sie i kupila bym
a na tablicy jest 08:51
2200-2300 za mieszkanie normalnie dotychczas użytkowane o średnim standardzie wykończenia ale schludnie utrzymane.
Takie ceny transakcyjne znam z ostatniego półrocza.
Były też tańsze, gdy ktoś bardzo chciał sprzedać np. aby wykończyć budowę domu.
oczywiście ceny za metr kwadratowy.
co to znaczy alel dla sprzedających mieszkanie ,a sprzedawaj sobie za ile chcesz jak ci się uda ,inni mogą sprzedawać nawet za 50 tys 50 metrów jak tak chcą
2300 za m2? kupisz za 110 000 zl 48 m2 na pulankach? chyba zartujesz...
135 000 za 48 m2 na pulankach to normalna cena - czyli 2800 zl za m2. tyle tez zyczy sobie spoldzielnia na przetargach.
ktoś tu chyba na siłę chce obniżyć propagandowo ceny mieszkań.
"...fałszywi kupcy podbijają ceny mieszkań..."
a po co mieliby to robić? może autor wątku mi to wyjaśni?
większość mieszkań sprzedawana jest przez ich właścicieli a nie agencje.
ja sprzedałem na pułankach 1 p. w 4 piętrowym, 59 m2 2 miesiące temu za 155 tys. do remontu. blok kolo szkoły.
przychodzili oglądać tacy co to kręcili nosem ze za drogo ale po prostu jak komuś się nie podobało coś to ucinałem rozmowę.
6-ty klient kopił. opuściłem 5 tys. bo chciałem 160 tys.
a ja sprzedałam na Sienkiewicza 55m2 za 135tys ,miesiąc temu mieszkanie po remoncie .ciężko mi było spzredac ale opuściłam cene.i bardzo się cieszę bo mieszkań dużo a kupujących w naszej wiosce mało.i będzie coraz gorzej.
w nowych po 3100, wiec kolego koleżanko założycielko posta, cena 2500 na rynku wtornych chyba jest odpowiednia
mieszkania nigdy nie tracily na wartosci,co wy ludzie wygadujecie,kilka lat temu kupilam 60m za60 tys,a dzisiaj jest warte 150 tys.
Jeżeli miasto się rozwija i przybywa mieszkańców to jest tak jak mówisz - po prostu zasady podaży i popytu. Niestety w Ostrowcu od lat ubywa mieszkańców i tendencja jest spadkowa. Mieszkania i domy będą tanieć. Natomiast w aglomeracjach drożeć.
Za 60 tys to mogłaś kupić nie kilka lat temu ale co najmniej kilkanaście. Nie masz więc tak jak pisałaś 26 lat ;)